Odważny eksperyment Skry w meczu z Fenerbahce

Wicemistrzowie Polski mają już jednak zapewniony awans do kolejnej fazy rozgrywek.

W minioną środę bełchatowianie wygrali w Łodzi 3:0 z rumuńskim Tomisem Konstanca. Było to piąte z rzędu zwycięstwo podopiecznych Nawrockiego w LM, którzy z kompletem punktów prowadzą w grupie E i zostaną na pierwszym miejscu bez względu na wyniki ostatniej kolejki.
- Uznaliśmy więc, że jest to dobra okazja do tego, by siatkarze najczęściej grający w tym sezonie odpoczęli trochę psychicznie i przy okazji spokojnie potrenowali z rozgrywającym Dante Boninfante, który niedawno dołączył do naszego zespołu - powiedział przed ostatnim meczem Nawrocki.
Szkoleniowiec również zostanie w Bełchatowie, gdzie będzie prowadził zajęcia z Bonifante oraz czterema podstawowymi graczami PGE Skry: Mariuszem Wlazłym, Danielem Plińskim, Wytze Kooistrą i Michałem Winiarskim. W zajęciach uczestniczył będzie również 18-letni wychowanek Gwardii Wrocław Maciej Muzaj. Leworęczny atakujący w poniedziałek rozpoczął treningi w bełchatowskim klubie.
Pozostała część ekipy we wtorek wyleci do Stambułu, gdzie w środę o godzinie 18.30 rozpocznie się mecz z Fenerbahce. Pod nieobecność Nawrockiego w tym spotkaniu wicemistrzów Polski poprowadzą Maciej Bartodziejski i Daniel Lecouna. Oprócz nich do Stambułu poleci jedenastu zawodników. W kadrze na środowy mecz znaleźli się: rozgrywający Paweł Woicki i Łukasz Zugaj, środkowi Karol Kłos i Jędrzej Maćkowiak, przyjmujący Konstantin Cupkovic, Michał Bąkiewicz, Dawid Konieczny i Kacper Turoboś, atakujący Damian Wdowiak i Aleksandar Atanasijevic oraz libero Paweł Zatorski.
Do Polski PGE Skra ma wrócić w czwartek wieczorem. Na warszawskim Okęciu do uczestników meczu w Turcji dołączą zawodnicy ćwiczący w Bełchatowie i trener Nawrocki. W pełnym składzie wicemistrzowie Polski pojadą z Warszawy do Olsztyna, gdzie w piątek rozegrają mecz PlusLigi z Indykpolem AZS.

ah