Piłkarz opuścił klub ze względu na rasizm
Japoński piłkarz Yuki Nakamura opuścił słowacki klub Rimavska Sobota, w którym grał na zasadzie wypożyczenia z czeskiej Viktorii Zizkov.
2013-01-30, 16:42
Powodem są przejawy rasizmu, z jakimi spotykał się przed i po meczach tego zespołu.
"Wielka szkoda, ale wróciłem do domu. Grając w Rimavskiej Sobocie doświadczyłem przejawów rasizmu i nie mogę nadal tam mieszkać" - napisał na swoim blogu 25-letni Nakamura, który wcześniej występował także w Czechach i Rumunii.
Jak przyznał, kibice obrzucali go wyzwiskami przed i po meczach zespołu Rimavska Sobota. Zaznaczył również, że w tych trudnych dla niego chwilach nie mógł liczyć na wsparcie kolegów z zespołu. Żaden z nich nie zaoferował mu pomocy.
To nie pierwszy przypadek gdy japoński zawodnik grający poza ojczyzną doświadczył wrogości ze strony fanów. Wcześniej m.in. kibice krzyczeli do bramkarza Lierse Eiji Kawashimy słowa "Fukushima, Fukushima", które nawiązywały do wybuchu w elektrowni atomowej o tej nazwie w marcu 2011 roku. To tragiczne wydarzenie było skutkiem trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło Japonię. Zginęły wtedy tysiące osób.
man
REKLAMA