LM: Legendarny piłkarz Manchesteru United stanął po stronie arbitra
Nie milkną komentarze po czerwonej kartce dla piłkarza Manchesteru United - Naniego w meczu z Realem Madryt. Pojawiają się głosy, że kara dla Portugalczyka była słuszna.
2013-03-06, 16:30
Czerwona kartka dla zawodnika angielskiego zespołu przechyliła szalę meczu na korzyść "Królewskich".
W momencie faulu Naniego na Alvaro Arbeoli to zespół z Old Trafford prowadził 1:0 i był jedną nogą w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (w pierwszym spotkaniu w Madrycie padł remis 1:1). Jednak po tej spornej sytuacji - Real Madryt wykorzystał osłabienie Manchesteru United i wygrał spotkanie 2:1, przechodząc do następnej rundy.
Niespodziewanie po stronie tureckiego arbitra stanął Roy Keane - legendarny pomocnik "Czerwonych Diabłów", który występował w zespole z Old Trafford w latach 1993-2005. W zażartej pomeczowej dyskusji w studiu telewizyjnym ITV Irlandczyk zdecydowanie poparł decyzję o usunięciu Naniego z boiska przez Cuneyta Cakira.
REKLAMA
- Wydaje mi się, że arbiter podjął słuszną decyzję. Każdy jest zdenerwowany tą sytuacją, ale to było niebezpieczne zagranie. Czy miał intencję tak zagrać, czy nie - nie ma znaczenia. Jeśli to niebezpieczne zagranie - to jest za to czerwona kartka - przekonywał.
- Musisz mieć świadomość, że poza tobą znajdują się inni piłkarze na boisku. Czy on myślał, że ma wycinek murawy tylko dla siebie? - pytał retorycznie Keane.
- Czy decyzja sędziego była odważna, czy nie - również nie ma znaczenia. Była po prostu słuszna - dodał.
Opinia Roya Keane'a wydaje się zgodna z przepisami gry w piłkę nożną. Sytuacja przy faulu Naniego może być bowiem zaliczona do przepisu o niebezpiecznym zagraniu, które naraża rywala na kontuzję. Portugalczyk we wspomnianej sytuacji wyszedł z wyprostowaną nogą w powietrzu w ciało hiszpańskiego obrońcy, a w takim momencie przepisy FIFA mówią o zastosowaniu czerwonej kartki.
REKLAMA
man, independetn.co.uk
REKLAMA