Mike Tyson będzie zachęcał Polaków do picia

Legendarny, amerykański pięściarz, były mistrz świata wagi ciężkiej Mike Tyson nagrywa w Polsce spot reklamowy napoju energetycznego.

2013-05-13, 12:55

Mike Tyson będzie zachęcał Polaków do picia

Posłuchaj

Mike Tyson, były bokser o dominacji braci Kliczko (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Słynny pięściarz przyleciał do Polski na inaugurację najnowszej kampanii reklamowej napoju energetycznego "Black". Podczas pobytu w Polsce "Bestia" nagra również nowy spot reklamowy tej marki.

Podczas spotkania z dziennikarzami "Żelazny Mike" powiedział między innymi, że obecnie nikt nie jest w stanie pokonać obecnych mistrzów - bracki Kliczko.

- Nikt nie jest w stanie pokonać braci Kliczko. Dzisiejszy boks różni się od tego z moich czasów. Dominują zawodnicy ze wschodniej Europy. Po upadku żelaznej kurtyny przed bokserami ze wschodu stanęła szansa na sławę i pieniądze. Dlatego to oni są teraz najlepsi na świecie - wyjaśnił.

Mike Tyson odniósł się również, do swojej walki z Andrzejem Gołotą z 2000 roku. Amerykanin zaznaczył, że boks jest dla niego przeszłością i nigdy nie dojdzie do powtórnego pojedynku z Polakiem.

REKLAMA

- Posłuchajcie: nie ma szans na jakąkolwiek walkę, nie wrócę do ringu za żadne pieniądze. Ani z Gołotą, ani z nikim innym. Co najwyżej możemy razem zagrać w filmie - powiedział.

Były pięściarz dodał również, że zawsze czuł strach przed walką.

- Respekt czułem zawsze przed każdym przeciwnikiem. Jeżeli ktoś mówi, że wychodzi do ringu i nie czuje strachu, to kłamie. Kiedy walczysz to wiesz, że wszystko może się zdarzyć - zaznaczył.
Mike Tyson został mistrzem świata wagi ciężkiej organizacji WBC w 1986 roku. Tyson miał wtedy 20 lat, 4 miesiące i 22 dni co czyni go najmłodszym bokserskim mistrzem świata w historii dyscypliny. Rok później Amerykanin był już najlepszym pięściarzem wagi ciężkiej wszystkich federacji.
Karierę sportową zakończył w 2005 roku, osiągając rezultat 50. zwycięskich walk. Od kilku lat z powodzeniem realizuje się w świecie show biznesu.

REKLAMA

Mike
Mike Tyson/ fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

ah, man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej