Liga Europy: Chelsea kontra Benfica. Kto uniesie ręce w geście triumfu?
Chelsea Londyn lub Benfica Lizbona wygra w środę wieczorem po raz pierwszy w historii piłkarską Ligę Europejską. Finałowe spotkanie tych drużyn rozpocznie się o godz. 20.45 w Amsterdamie.
2013-05-15, 12:29
Piłkarze Chelsea nie tylko nie zdobyli nigdy Pucharu UEFA (od 2009 roku pod nazwą Liga Europejska), ale nawet nie grali w finale tych rozgrywek. Benfica raz stanęła przed wielką szansą, w 1983 roku, jednak musiała uznać wyższość Anderlechtu Bruksela.
Zarówno "The Blues", jak i piłkarze ze stolicy Portugalii obecny sezon zaczęli w Lidze Mistrzów. Zajęli trzecie miejsca w swoich grupach, co oznaczało udział od 1/16 finału w LE.
W fazie pucharowej tych rozgrywek Chelsea wyeliminowała Spartę Praga, Steauę Bukareszt, Rubin Kazań i FC Basel. Z kolei Benfica okazała się lepsza od Bayeru Leverkusen, Girondins Bordeaux, Newcastle United i Fenerbahce Stambuł.
Dla obu drużyn środowy finał jest okazją powetowania sobie ostatnich niepowodzeń. Chelsea nie obroniła trofeum w Lidze Mistrzów, nie wywalczyła mistrzostwa kraju, a w Pucharze Anglii odpadła w półfinale. Benfica przez długi czas prowadziła w lidze portugalskiej, ale sobotniej porażce w bardzo ważnym meczu z FC Porto 1:2 spadła na drugie miejsce, właśnie kosztem "Smoków".
REKLAMA
Bez Terry'ego?
- Chelsea nie jest już tym zespołem, który rok temu wygrał Ligę Mistrzów. Nie przekonuje ani w Europie, ani w swojej lidze - uważa piłkarz Benfiki Pablo Aimar.
W Amsterdamie z powodu kontuzji zabraknie belgijskiego pomocnika Chelsea Edena Hazarda, a pod znakiem zapytania stoi występ doświadczonego Johna Terry'ego. Obaj doznali kontuzji w ostatnim ligowym meczu z Aston Villą (2:1).
- Decyzję w sprawie Johna podejmiemy przed meczem - zapowiedział trener Chelsea Rafael Benitez.
Rok temu w finale LE spotkały się dwie hiszpańskie drużyny - Atletico Madryt i Athletic Bilbao. Lepsi okazali się piłkarze ze stolicy (3:0).
REKLAMA
mr
REKLAMA