KSW23. Mamed Khalidov: nie ma mowy o tchórzostwie

Manhoef zapewniał  w rozmowie z "Super Expressem", że jest zdrowy i gotowy w stu procentach.

- Ja z kolei jestem gotowy w dwustu - stwierdził Khalidov. - Teraz miałem więcej czasu, jestem bardziej zadowolony z treningów i lepiej przygotowany, niż byłbym w grudniu. Więcej pracowałem nad stójką, bo to bardzo mocna strona Manhoefa. Były też zapasy, które trenowałem z moim przyjacielem Rosjaninem Dmitrijem Smolakowem, więc pewniej czuję się również w parterze - wyjaśnił.

Mamed Khalidov przeanalizował walki rywala, choć akurat w tym przypadku sprawę miał nieco ułatwioną. Manhoef znany jest z agresywnego stylu walki i dewastujących uderzeń pięściami. Aż 93 procent jego wygranych to nokauty. Holender zapowiadał, że w sobotę też będzie dążył do zwycięstwa przed czasem, a jeśli Khalidov nie przyjmie z nim wymiany pięściarskich ciosów, to jest tchórzem.

- Nie będę unikał żadnej płaszczyzny walki, a więc i stójki. Jeśli on chce się bić, to będę się z nim bił. Nie ma mowy o tchórzostwie czy strachu, bo gdyby ktoś nie chciał się bić, toby nie wychodził do ringu - odpowiada na zaczepki Khalidov. Gwiazdor federacji KSW nie ukrywa jednocześnie, że walkę może skończyć w parterze. - Wiem, że Manhoef to świetny kick boxer, ale to jest MMA. Przypadkiem spadniemy na ring i co wtedy zrobi? - uśmiecha się Czeczen. - Walczyłem już z topowymi zawodnikami. On też jest topowy, ale jego zapasy w porównaniu z boksem są słabe. Inni byli mocni i w tym, i w tym - dodaje.

REKLAMA

W trakcie gali KSW23 zostanie stoczone 7 walk. W pierwszej walce zobaczymy Mateusza Piskorza i Luisa Ricardo Simon a. W drugiej Mateusza Zawadzkiego i Mateusza Gamrota . W trzecim pojedynku o pas turnieju kobiecego KSW zmierzą się Marta Chojnoska i Karolina Kowalkiewicz . W czwartej walce zobaczymy Aslambeka Saidova i Bena Lagmana . Piąta walka to pojedynek Michał Materla kontra Kendall "The Spider" Grove o pas mistrzowski w wadze 84kg.

W walce wieczoru zobaczymy Mariusza Pudzianowskiego i Seana McCorkle. W ostatniej walce zmierzą się Melvin Manhoef i Mamed Khalidov.

"Super Express"/mr