Wimbledon. Janowicz - Murray: "polski wulkan" podnosi temperaturę na Korcie Centralnym
- Oprócz atomowego serwisu, jak na dużego faceta Jerzy Janowicz bardzo dobrze się rusza, to bardzo niebezpieczny zawodnik - mówi piękną polszczyzną Ivan Lendl, trener Andy’ego Murraya w rozmowie z Cezarym Gurjewem.
2013-07-05, 09:00
Posłuchaj
Specjalny serwis Polskiego Radia - Wimbledon 2013
Na relację z meczu Janowicz - Murray zapraszamy około godziny 16.30.
>>> Wimbledon: Janowicz - Murray. Młody gniewny z Polski może wygrać z każdym [NA ŻYWO]
REKLAMA
Andy Murray jest faworytem półfinału. Jest drugą rakietą świata, ma większe doświadczenie, był już w półfinałach i finałach Wielkiego Szlema. Wie, jaką atmosferę zastanie na korcie centralnym. Dla Janowicza to będzie nowość. Ale Polak pokazał już, że świetnie się czuje na Korcie Centralnym, publiczność go mobilizuje, jak na tak młodego zawodnika jego odporność psychiczna jest wyjątkowa. Murray obawia się świetnego serwisu Polaka, ale także nieobliczalnego, wybuchowego tenisa, który może być bardzo groźny.
Janowicz już raz pokonał Murraya, w listopadzie, w zwycięskim marszu do finału imprezy ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy. - Dlatego Murray, żeby pokonać Janowicza musi zagrać dużo lepiej niż dotychczas - podkreśla Pat Cash, mistrz Wimbledonu z 1987 roku. - Kort Centralny to nerwy i wielkie emocje, Janowicz nie ma nic do stracenia i to może być jego wielka przewaga - mówi Cash w rozmowie z Cezarym Gurjewem.
Trener Andy’ego Murraya, Ivan Lendl podkreśla, że jego podopieczny podczas półfinału z Janowiczem będzie mógł liczyć na wsparcie tysięcy kibiców. - Ludzie pokochali Andy’ego podczas igrzysk w Londynie - mówi Lendl i dodaje, że to bardzo pomogło w zwycięstwie.
Wimbledon: Janowicz - Murray. Serwis i mniejsze zmęczenie atutami Polaka
REKLAMA
ah
REKLAMA