Puchar Niemiec: Artur Sobiech trafił dla Hannoveru

Artur Sobiech zdobył bramkę dla Hannoveru 96 w wygranym 2:0 meczu pierwszej rundy piłkarskiego Pucharu Niemiec przeciwko Victorii Hamburg. Polak wszedł na boisko w 59. minucie, a w 68. otworzył wynik spotkania z czwartoligowym rywalem.

2013-08-04, 17:52

Puchar Niemiec: Artur Sobiech trafił dla Hannoveru
Artur Sobiech (pierwszy z lewej). Foto: PAP/EPA/CHRISTIAN CHARISIUS

Sobiech zdobył bramkę uderzeniem głową, nie dając szans bramkarzowi na obronę.

Serwis kicker.de nazwał Polaka "dżokerem", który przebudził piłkarzy z Hanoweru. Chwalono nie tylko 23-letniego napastnika, ale również trenera Mirko Slomkę za decyzję o wprowadzeniu go na boisko.

Wcześniej uważany za zdecydowanego faworyta tego pojedynku Hannover nie mógł poradzić sobie z obroną rywala. Wynik meczu ustalił w doliczonym czasie gry Węgier Szabolcs Huszti.

W sobotę do siatki rywali trafiali także inni biało-czerwoni. Robert Lewandowski zdobył bramkę dla Borussii Dortmund w wygranym 3:0 meczu z czwartoligowym SV Wilhelmshaven. W spotkaniu Bahlinger SC - VfL Bochum (1:3) dwa gole dla gości strzelił Piotr Ćwielong.

REKLAMA

Z rozgrywkami pożegnali się w niedzielę czterej przedstawiciele Bundesligi. Po raz trzeci z rzędu w pierwszej rundzie odpadli piłkarze Werderu Brema, którzy ulegli na wyjeździe trzecioligowemu Saarbruecken. Był to pierwszy od 14 lat mecz o stawkę ekipy gości bez Thomasa Schaafa w roli szkoleniowca.

Z kolei po bezbramkowym remisie konkurs rzutów karnych przegrała Borussia Moenchengladbach, która musiała uznać wyższość występującego również w trzeciej lidze Darmstadt. Gospodarze wykorzystali wszystkie "jedenastki" i wygrali 5:4.

Podobny przebieg miał mecz w Sandhausen, gdzie miejscowy drugoligowiec wyeliminował FC Nuernberg. Po 90 minutach gry i dogrywce był remis 1:1, a w karnych gospodarze zwyciężyli 4:3. W kadrze ekipy z Norymbergi na to spotkanie zabrakło pozyskanego latem z Widzewa Łódź Mariusza Stępińskiego.

Z DFB-Pokal odpadł także beniaminek ekstraklasy Eintracht Brunszwik. Jego kosztem awansowali piłkarze Arminii Bielefeld (2. Bundesliga), którzy przed własną publicznością pokonali drużynę z Dolnej Saksonii 2:1.

REKLAMA

Blisko niespodzianki było też w meczu czwartoligowego VfR Neumuenster z innym beniaminkiem Bundesligi - Herthą Berlin. Po regulaminowym czasie gry utrzymywał się wynik 2:2, ale goście zdołali wykorzystać rzut karny w ostatnich minutach drugiej połowy dogrywki i to oni zagrają w drugiej rundzie.

Swój mecz wysoko wygrał Hamburger SV, choć długo utrzymywał się bezbramkowy remis. O losach spotkania z Schottą Jena (5. liga) zakończonego wynikiem 4:0, zdecydował były zawodnik Lecha Poznań Artjoms Rudnevs. Łotysz, który pojawił się na boisku w 61. minucie, zdobył dla gości dwa pierwsze gole - w 72. i 76. minucie.

Niespodziankę sprawił też czwartoligowy Wiedenbrueck, z kapitanem Mariuszem Rogowskim. Gospodarze wyeliminowali spadkowicza z Bundesligi Fortunę Duesseldorf po golu w 90. minucie.

Do drugiej rundy awansowali także m.in. Bayer Leverkusen, w którym występują Sebastian Boenisch i Arkadiusz Milik, oraz Hoffenheim z Eugenem Polanskim.

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej