Gala boksu w Wieliczce. Zimnoch - Binkowski: wykoleję Zimnocha, o ile dojdzie do walki

Artur Binkowski najlepsze lata ma już za sobą. Olimpijczyk z Sydney na pewno nie ma juz tej samej kondycji i szybkości jak przed laty, ale zapewnia, że nie brakuje mu motywacji do wygranej. Tuż po przylocie z Kanady, a daleka podróż była chyba dla boksera wyczerpująca, udzielił wywiadu.
- Zobaczycie, jak ruszę w sobotę na Zimnocha, nie będzie litości - mówi Polak mieszkający na stałe w Kanadzie i zdradza,  że przed zbliżającą się konfrontacją nie zaliczył zbyt wielu sparingów: - Sparingi były naprawdę minimalne, chciałem, by ten cały głód, agresja i złość nagromadziły się we mnie. Za kilka dni wyżyję się na Zimnochu – podkreśla bokser.
Artur Binkowski, tuż po przylocie z Kanady, podkreślił, że będzie pierwszym bokserem który jak się wyraził "wykolei Zimnocha”. – I traktuję to jako rozrywkę, bo będę robił coś, w co się lubię bawić – mówi Binkowski.
Były olimpijczyk dodaje, że do Krzysztofa Zimnocha nie podchodzi jak do normalnego pięściarza. – To konfident i kropka, ale do walki może nawet nie dojdzie i nie zjedziemy pod tą ziemię w Wieliczce, bo nie wiadomo co się zdarzy we środę podczas ważenia - mówi Binkowski.

>>> Zimnoch - Binkowski : Zim­noch to kon­fi­dent i nie po­wiem nic wię­cej

Oprócz pojedynku Zimnocha z Binkowskim, w Wieliczce najciekawiej zapowiada się konfrontacja Krzysztofa Głowackiego z byłym mistrzem świata Jamajczykiem Richardem Hallem (kiedyś przegrał z czempionem WBO w kat. półciężkiej) Dariuszem Michalczewskim. Były mistrz kontynentu zawodowców i pretendent do tytułu IBF Rafał Jackiewicz spotka się z Michałem Żeromińskim (waga półśrednia), zaś uważany za wielki talent Michał Cieślak skrzyżuje rękawice z Łukaszem Rusiewiczem (junior ciężka), sparingpartnerem mistrza olimpijskiego z Pekinu Rosjanina Rachima Czakijewa.

REKLAMA

(ah, ringpolska)