Ekstraklasa: Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin. Cenny punkt "Miedziowych"
W ostatnim meczu 16. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Pogoń Szczecin zremisowała na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 1:1 (1:0).
2013-11-11, 20:38
Posłuchaj
W spotkaniu kończącym 16. rundę ekstraklasy Pogoń grała o miejsce na podium, Zagłębie o opuszczenie strefy spadkowej. Remis 1:1 sprawił, że celu nie osiągnęli ani jedni, ani drudzy.
Przed meczem w Szczecinie Orest Lenczyk dokonał sporej rewolucji w składzie Zagłębia. W porównaniu z wyjściową jedenastką sprzed tygodnia z Warszawy wymienił aż pięciu zawodnikóww, odwracając przy tym proporcję Polaków i obcokrajowców. Na stadionie Legii do boju wypuścił siódemkę "stranierich", a tym razem tyluż Polaków. Dla Dennisa Reklesa i Michala Papadopulosa zabrakło miejsca nawet na ławce rezerwowych. Jakby tego było mało, do ostatniego gwizdka w składzie gości dotrwało ledwie dwóch obcokrajowców, gdyż Jiri Bilek nie wyszedł już na druga połowę, a David Abwo został zmieniony kwadrans przed końcem.
Z kolei w Pogoni, po słabym występie w Łodzi przeciwko Widzewowi, trener Dariusz Wdowczyk dokonał jednej zmiany, sadzając na ławce Macieja Dąbrowskiego, do tej pory ostoję środka obrony. Zastąpił go Hernanim, który zagrał przyzwoity mecz przeciwko Zagłębiu. Dąbrowski zresztą pojawił się na murawie w 64. Min, gdy Wdowczyk przeszedł na ustawienie z czwórki na trójkę obrońców.
Pogoń mecz zaczęła tak samo jak z Piastem Gliwice dwa tygodnie temu. Portowcy od pierwszego gwizdka ruszyli ostro do ataku i już pierwsze akcja przyniosła im powodzenie. Niespodziewanie na prawym skrzydle znalazł się Bartosz Ława, który precyzyjnie zacentrował wzdłuż linii, a Marcin Robak tylko dostawił nogę, umieszczając piłkę w siatce.
REKLAMA
Chwilę później cała drużyna Pogoni robiła kołyskę przy linii bocznej, czcząc tym samym narodzenie kilka godzin wcześniej córki Takafumiego Akahoshiego, której japoński pomocnik nadał swojsko brzmiące imię Anna.
Tym razem portowcy nie poszli za ciosem, tak jak w spotkaniu ze Ślązakami i zamiast pewnie prowadzić, na przerwę schodzili tylko remisując.
W 25. minucie Ława strzelał z rzutu wolnego o centymetry od bramki gości. Natomiast w 32. min. Robak powinien strzelić swoją drugą bramkę, gdy w polu karnym oddał mu piłkę Paweł Oleksy. Błąd lewego obrońcy z Lubina naprawił jednak bramkarz Michał Gliwa.
Sytuacje nie były jednak efektem szturmu miejscowych na bramkę gości, a pojedynczych wypadów. Piłka najczęściej przebywała w środkowej strefie boiska. Zagłębie też klarownych sytuacji sobie nie wypracowało, a gola wyrównującego Aleksander Kwiek strzelił, uderzając bez zastanowienia piłkę odbitą od obrońców gospodarzy z odległości 25 m od bramki Radosława Janukiewicza.
REKLAMA
Druga połowa, to bicie głową w mur przez miejscowych, którzy najczęściej posiadali piłkę, wykonywali rzuty rożne jeden po drugim, ale groźnych strzałów z tego nie było.
Za to przyczajone do kontr Zagłębie miało kilka sytuacji, które powinny mu dać trzy punkty.
Sam na sam z Janukiewiczem byli Miłosz Przybecki (bramkarz ubiegł go poza polem karnym), Arkadiusz Piech (zabrakło mu kilkunastu centymetrów, by sięgnąć piłkę podaną przez Przybeckiego i wepchnąć do pustej bramki) i Arkadiusz Woźniak (w idealnej sytuacji chybił celu w doliczonym czasie gry).
Powiedzieli po meczu:
REKLAMA
Orest Lenczyk (trener KGHM Zagłębia Lubin): "Co by nie powiedzieć, patrzeliśmy na tabelę i miejsce Pogoni. Obejrzałem wideo z meczu w Lubinie, gdzie Pogoń wygrała bezapelacyjnie. Musieliśmy się więc w tygodniu poprzedzającym to spotkanie mocno napracować, by wrócić ze Szczecina z podniesionymi głowami. Po szybkim zdobyciu gola Pogoń atakowała, chciała podwyższać wynik, ale to nam się udało wyrównać. Po przerwie szukaliśmy szansy nie tylko, by utrzymać remis, ale wręcz by pokusić się o zwycięstwo. Nie przepuszczałem, że przez 20 ostatnich minut będziemy lepsi od Pogoni. A tak było. W sumie - patrząc na tabelę - przyjechaliśmy tu jako ostatnia drużyna ekstraklasy, ale ten mecz pokazał, że nie jestem trenerem najgorszego zespołu. To co pokazaliśmy, to zaczyn, by grać lepiej i zdobywać kolejne punkty".
Dariusz Wdowczyk (trener Pogoni Szczecin): "Zagłębie stać na wiele więcej niż teraz prezentuje. Jednak tak już jest, że jak się wpadnie w dołek, to potem trudno się odbudować. Mecz się dla nas dobrze ułożył. Szybko zdobyliśmy bramkę i potem kontrolowaliśmy wydarzenia w pierwszej połowie. Poza ostatnimi dziesięcioma minutami tej części gry, gdy oddaliśmy inicjatywę gościom i padła bramka. W drugiej połowie posiadaliśmy piłkę, ale byliśmy zbyt pasywni. Nie widziałem determinacji w dążeniu do zdobycia bramki, choć sytuacje ku temu mieliśmy. Mogliśmy też ten mecz przegrać, bo po paru kontrach było bardzo gorąco pod naszą bramką. Reasumując, żałuję wyniku, ale z drugiej strony sądzę, że jest to cenny punkt po meczu z Zagłębiem, które będzie się odbijało od dna".
Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Marcin Robak (3), 1:1 Aleksander Kwiek (43).
REKLAMA
Żółte kartki - Pogoń Szczecin: Jakub Bąk, Abdoul Ouedraogo. KGHM Zagłębie Lubin: Paweł Oleksy.
Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Widzów: 6 000.
Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Przemysław Pietruszka (64. Maciej Dąbrowski), Wojciech Golla, Hernani , Adam Frączczak - Takuya Murayama (72. Abdoul Ouedraogo), Bartosz Ława, Maksymilian Rogalski (64. Herve Tchami), Takafumi Akahoshi, Jakub Bąk - Marcin Robak.
REKLAMA
KGHM Zagłębie Lubin: Michał Gliwa - Paweł Oleksy, Lubomir Guldan, Adam Banaś, Bartosz Rymaniak - Arkadiusz Piech (88. Arkadiusz Woźniak), Jiri Bilek (46. Adrian Błąd), Łukasz Piątek, Aleksander Kwiek - Robert Jeż, David Abwo (75. Miłosz Przybecki).
Mecze 16. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 8 listopada
Jagiellonia Białystok - Zawisza Bydgoszcz 1:1
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 3:2
sobota, 9 listopada
Piast Gliwice - Cracovia 1:1
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia Gdańsk 3:1
Lech Poznań - Ruch Chorzów 4:2
niedziela, 10 listopada
Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:1
Widzew Łódź - Legia Warszawa 0:1
poniedziałek, 11 listopada
Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 1:1
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Legia Warszawa 16 11 1 4 35-1734 +18
2. Górnik Zabrze 16 9 4 3 30-2131 +9
3. Wisła Kraków 16 7 7 2 22-1128 +11
4. Pogoń Szczecin 16 7 6 3 25-2127 +4
5. Lech Poznań 16 7 5 4 23-1726 +6
6. Cracovia Kraków 16 7 3 6 23-2024 +3
7. Ruch Chorzów 16 5 7 4 20-2322 -3
8. Śląsk Wrocław 16 5 6 5 24-2021 +4
9. Zawisza Bydgoszcz 16 5 5 6 23-2020 +3
10. Jagiellonia Białystok 16 5 4 7 24-2319 +1
11. Lechia Gdańsk 16 4 7 5 21-2619 -5
12. Piast Gliwice 16 5 4 7 16-2619 -10
13. Korona Kielce 16 4 4 8 23-2916 -6
14. Widzew Łódź 16 4 2 10 16-3214 -16
15. KGHM Zagłębie Lubin 16 3 4 9 12-2013 -8
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała 16 2 7 7 13-2413 -11
REKLAMA
mr
REKLAMA