Polska - Słowacja. Nawałka: nie ma co ściemniać, to był zły mecz
Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka nie ukrywał po przegranym 0:2 towarzyskim meczu we Wrocławiu ze Słowacją rozczarowania. - To było bardzo złe spotkanie w naszym wykonaniu - oznajmił.
2013-11-16, 12:50
Posłuchaj
Nawałka na pomeczowej konferencji nie starał się tłumaczyć piłkarzy i stwierdził wprost: "Ten mecz pod względem organizacji gry w obronie i organizacji rozegrania był bardzo zły. Wszyscy widzieli, co się działo. Nie ma co ściemniać, to było bardzo złe spotkanie. Liczę, że to będzie bodziec, który sprawi, że determinacja w pracy piłkarzy będzie jeszcze większa".
Selekcjoner nie chciał oceniać poszczególnych piłkarzy i powiedzieć, kto zawiódł najbardziej. Dyplomatycznie mówił: "Najpierw zawodnicy poznają, co mam im do zarzucenia. Czeka mnie dzisiaj długa noc, bo jutro o 11. mamy analizę tego meczu i wtedy powiem zawodnikom, co było złe".
Nie obyło się bez pytań o obronę, która raz po raz popełniała proste błędy. Nie powiedział wprost, że więcej już w takim zestawieniu reprezentacja w defensywie nie zagra, ale zapowiedział: "Zawsze trzeba brać pod uwagę różne warianty. To aktualna dyspozycja będzie decydowała, kto będzie grał. Na pewno dam szansę tym, którzy byli wcześniej powoływani".
Równocześnie Nawałka zauważył, że właśnie w takich meczach młodzi gracze zdobywają doświadczenie, które później może zaprocentować lepszą grą.
REKLAMA
- Czasami za to cała drużyna musi zapłacić wysoką cenę. Z tych młodych zawodników możemy mieć jednak w przyszłości bardzo dobrą drużynę - dodał.
Źródło: TVN24/x-news
Selekcjoner reprezentacji Polski nie ukrywał, że czas eksperymentów tak naprawdę dopiero się zaczął. Drużyna ma się wykrystalizować do kwietnia, a nawet maja, tak, aby była gotowa na pierwsze mecze eliminacji Euro 2016, które zostaną rozegrane jesienią przyszłego roku.
REKLAMA
Przyznał też, że nie zamierza rezygnować z poszukiwań zawodnika, który pełniłby w reprezentacji rolę rozgrywającego.
- Zrobię wszystko, aby takiego gracza znaleźć. Te próby poszukiwań będą trwały do kwietnia, maja. Później trzeba będzie już mieć zespół, który podejmie skuteczną walkę w eliminacjach Euro - powiedział.
Na koniec Nawałka odniósł się też do atmosfery jaka panowała na trybunach. A była wyjątkowa, bo w końcówce meczu kibice wyraźnie sprzyjali już zespołowi gości, a schodzących do szatni polskich piłkarzy pożegnały przeraźliwe gwizdy.
- Jako trener muszę być przygotowany na wszystko. Byliśmy pełni nadziei przed tym meczem. Moim zadaniem jest teraz, aby zawodnicy nie opuścili głów, ale podjęli walkę. Przestrzegałem i mówiłem, że będą trudne momenty - podsumował.
REKLAMA
Zapraszamy do słuchania relacji Tomasza Zimocha, który w radiowej Jedynce komentował wydarzenia na boisku we Wrocławiu.
Zachęcamy też do wejścia na naszą relację z pierwszych spotkań barażowych w strefie europejskiej do MŚ 2014 w Brazylii:
Brazylia 2014: baraże w Europie. Portugalia, Chorwacja, Ukraina i Grecja bliżej awansu
"Jako trener muszę być przygotowany na wszystko. Byliśmy pełni nadziei przed tym meczem. Moim zadaniem jest teraz, aby zawodnicy nie opuścili głów, ale podjęli walkę. Przestrzegałem i mówiłem, że będą trudne momenty" - podsumował. Nawałka na pomeczowej konferencji nie starał się tłumaczyć piłkarzy i stwierdził wprost: "Ten mecz pod względem organizacji gry w obronie i organizacji rozegrania był bardzo zły. Wszyscy widzieli, co się działo. Nie ma co ściemniać, to było bardzo złe spotkanie. Liczę, że to będzie bodziec, który sprawi, że determinacja w pracy piłkarzy będzie jeszcze większa".
Nawałka na pomeczowej konferencji nie starał się tłumaczyć piłkarzy i stwierdził wprost: "Ten mecz pod względem organizacji gry w obronie i organizacji rozegrania był bardzo zły. Wszyscy widzieli, co się działo. Nie ma co ściemniać, to było bardzo złe spotkanie. Liczę, że to będzie bodziec, który sprawi, że determinacja w pracy piłkarzy będzie jeszcze większa". Selekcjoner nie chciał oceniać poszczególnych piłkarzy i powiedzieć, kto zawiódł najbardziej. Dyplomatycznie mówił: "Najpierw zawodnicy poznają, co mam im do zarzucenia. Czeka mnie dzisiaj długa noc, bo jutro o 11. mamy analizę tego meczu i wtedy powiem zawodnikom, co było złe".
REKLAMA
Po meczu piłkarskim Polska - Słowacja (0:2) powiedzieli:
Grzegorz Krychowiak (pomocnik reprezentacji Polski): "Był to słaby mecz w naszym wykonaniu. Na pewno wyobrażaliśmy sobie go inaczej, jednak owoce pracy nowego trenera nie będą widoczne z dnia na dzień. On ma swoją filozofię, swój pomysł i w przyszłości będzie to lepiej funkcjonować. Mam nadzieję, że już we wtorek w Poznaniu z Irlandią nasza gra będzie wyglądać lepiej i pokusimy się o lepszy rezultat".
Artur Boruc (bramkarz reprezentacji Polski): "To był falstart. Mecze towarzyskie na szczęście są po to, by uczyć się na własnych błędach i wyciągać wnioski. Musimy trzymać głowę wysoko w górze. Mam nadzieję, że ta porażka nas nie rozklei, ale wzmocni, zbuduje. Zabrakło nam dziś m.in. koncentracji i konsekwencji. Wynik mówi sam za siebie. Bardzo ciężko musimy pracować, by odbudować zaufanie kibiców, ale i trenera do nas".
Robert Lewandowski (napastnik reprezentacji Polski): "Nie tak to miało wyglądać. Musimy być jednak cierpliwi, z dnia na dzień nie zaczniemy grać jak najlepsi na świecie. Potrzeba czasu. Mamy taki, a nie inny potencjał, staramy się, walczymy, ale samą ambicją nie będziemy wygrywać. Trzeba dołożyć inne elementy. Trudno jednak, by po trzech dniach z nowym trenerem wszystko się odmieniło. Początek jeszcze był niby niezły, ale to Słowacy strzelili bramkę. Później przydarzyło nam się kilka prostych błędów. Z każdą minutą grało nam się coraz trudniej, szczególnie, że nawet kontaktowego gola nie zdobyliśmy. Zabrakło spokoju, nieco luzu, wszyscy byliśmy dość spięci. Nie możemy się jednak poddać, załamać, choć porażka boli".
REKLAMA
Jakub Błaszczykowski (pomocnik i kapitan reprezentacji Polski): "Na pewno nie jest to przyjemny moment. Trzeba jednak umieć przyjąć porażkę. Byliśmy słabsi, przeciwnik wykorzystał nasze błędy i zasłużenie przegraliśmy 0:2. Było kilka rzeczy, które zakładaliśmy sobie przed meczem, a na boisku ich nie zrealizowaliśmy. Z drugiej strony można było zakładać, że po trzech dniach wspólnych treningów nie będzie to funkcjonować idealnie. Dostaliśmy pierwszą srogą lekcję. Musimy przełknąć gorycz porażki i walczyć dalej. Jak zaczyna się coś nowego, to człowiek nabiera wiary, nadziei i to oczywiście jest fajne, ale musimy poczekać na sukcesy. Chcielibyśmy, by reprezentacja wygrywała, bo też w jakimś sensie jesteśmy jej kibicami, ale frustacja fanów po ostatnich wynikach wydaje się czymś normalnym".
Tomasz Jodłowiec (pomocnik reprezentacji Polski): "Po straconej bramce wszystko się rozsypało, nie za bardzo wiedzieliśmy, co się dzieje na boisku. W naszą grę wkradła się nerwowość i tak to już wyglądało do końca. Za łatwo straciliśmy oba gole. ten drugi nas dobił. Trener powiedział w przerwie, byśmy wzięli się w garść. W drugiej połowie było lepiej, nieźle momentami to wyglądało, ale w ostatniej fazie akcji brakowało trochę dokładności. Kibice? Przychodzą po to, by zobaczyć dobrą piłkę, nasze zwycięstwo. My dziś im tego nie daliśmy".
Polska - Słowacja 0:2 (0:2)
Bramki: Juraj Kucka (31), Robert Mak (39).
REKLAMA
Żółte kartki: Martin Skrtel, Marek Hamsik, Peter Pekarik.
Sędzia: Marco Borg (Malta). Widzów 40 605.
Polska: Artur Boruc; Paweł Olkowski, Artur Jędrzejczyk, Marcin Kamiński, Rafał Kosznik (87. Adam Marciniak); Grzegorz Krychowiak (87. Michał Pazdan), Tomasz Jodłowiec (76. Krzysztof Mączyński); Jakub Błaszczykowski, Adrian Mierzejewski (67. Tomasz Brzyski), Waldemar Sobota (76. Marcin Robak); Robert Lewandowski.
Słowacja: Matus Kozacik; Peter Pekarik, Martin Skrtel, Jan Durica, Tomas Hubocan; Viktor Pecovsky (88. Stanislav Sestak), Juraj Kucka (90+3. Kornel Salata); Robert Mak (63. Michal Duris), Marek Hamsik (85. Marian Cisovsky), Miroslav Stoch (75. Dusan Svento); Adam Nemec (63. Marek Baros).
REKLAMA
mr, polskieradio.pl, PAP
RELACJA MINUTA-PO-MINUCIE >>>
RELACJA MINUTA-PO-MINUCIE:
94: Ten mecz pokazał, że przed Adamem Nawałką jeszcze bardzo wiele pracy. Słowacja dała nam lekcję zgrania, gry zespołowej i wyrachowania. Mogła wygrać ten mecz wyżej. Polacy mieli swoje szanse, jednak wciąż czegoś brakowało. Linia obrony w tym zestawieniu nie będzie w stanie przeciwstawić się lepszym drużynom. Z debiutantów z niezłej strony pokazał się Olkowski. Zawiodło jednak zbyt wiele elementów. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji.
REKLAMA
90: Najlepsza sytuacja Polaków. Po rzucie rożnym ogromne zamieszanie, ale nikt nie potrafił skierować piłki do siatki.
86: Rzut rożny dla Polaków. Niestety nic z niego nie wynika, tak jak z poprzednich.
82: Słowacy nie forsują tempa, Polacy wyglądają, jakby przestali wierzyć w to, że są w stanie strzelić jakąkolwiek bramkę.
78: Podnosi się doping, polska publiczność chce, by zawodnicy postawili wszystko na jedną kartę.
REKLAMA
75: Słowacy wyszli z groźną kontrą, ale nie wykorzystali sytuacji. Na boisku pojawiają się Marcin Robak i Krzysztof Mączyński. Pomocnik w pierwszym zagraniu popisuje się ładną piłką do Lewandowskiego, jednak ten nie dochodzi do pozycji w polu karnym.
73: Chcielibyśmy zobaczyć więcej zmian. Jest za mało ruchu, Słowacy wypychają nas ze swojej połowy. Zagranie przez Boruca wywołuje gwizdy. Niestety, dominuje bezradność. Może ktoś z ławki rezerwowych mógłby "rozruszać" grę.
REKLAMA
71: Rzut wolny z dobrej pozycji, dobry strzał Błaszczykowskiego, jednak odrobinę za lekko. Uderzenie broni bramkarz Słowaków.
70: Trudno powiedzieć, że nasza gra zmieniła się po przerwie. Było kilka indywidualnych akcji, ale to Słowacy mają mecz pod kontrolą. Oni w tym meczu nie muszą robić już zbyt wiele, mogą po prostu bronić i liczyć na kontrę.
66: Tomasz Brzyski pojawia się na boisku. Zmienia Mierzejewskiego.
64: Ładny rajd Waldemara soboty, jednak strzał mógł być lepszy.
REKLAMA
63: Mierzejewski próbuje brać na siebie ciężar gry, jednak wygląda to tak, jakby brakowało mu dynamiki. Obrońcy zawsze są przed nim i uniemożliwiają mu dobre podanie lub dośrodkowanie.
59: Nareszcie dobra decyzja Mierzejewskiego. Groźny strzał, jednak broni Kozacik.
55: Dobra akcja Olkowskiego, debiutant włącza się praktycznie do każdej ofensywnej akcji naszego zespołu. Trzeba pogratulować ambicji i determinacji.
52: Brakuje nam ostatniego podania, dokładności przy rozegraniu akcji i spokoju. Czegoś, co pozwoliłoby piłkarzom uwierzyć, że mogą strzelić bramkę Słowakom. Najpierw niedokładne podanie Mierzejewskiego przy kontrze, po chwili fatalny strzał Kosznika z szesnastego metra. Mógł przyjmować, jednak źle wybrał.
REKLAMA
49: Słowacy znowu sam na sam z Borucem, jednak pomocnik oddaje niechlujny strzał. Mogło być 0:3.
48: Znowu duży błąd przy wyprowadzaniu piłki, jednak Słowacy nie wykorzystują sytuacji. Nasi przeciwnicy prawdopodobnie nastawią się teraz na kontrę i postarają się wykorzystać błędy w wyprowadzaniu piłki.
46: Zaczynamy drugą połowę spotkania od dobrej akcji Polaków. Niestety zabrakło dobrej wrzutki, a właściwie dwóch. Pierwsza była zbyt wysoka, druga zbyt lekka.
WYNIK NA ŻYWO:
Polska - Słowacja 0:2
REKLAMA
Bramki: 0:1 Juraj Kucka (31), 0:2 Robert Mak (39)
Polska: Boruc - Olkowski Jędrzejczyk, Kamiński, Kosznik - Krychowiak Jodłowiec - Błaszczykowski, Mierzejewski Sobota - Lewandowski
Słowacja: Kozacik - Pekarik, Skrtel, Durica, Hubocan - Pecovsky, Kucka, Mak, Hamsik, Stoch - Adam Nemec
Paweł Słójkowski, man, polskieradio.pl, PAP
REKLAMA
45: Sędzia kończy pierwszą połowę. Dobrze rozpoczęliśmy, jednak z każdą minutą było gorzej. Dwa proste błędy wyprowadziły Słowację na prowadzenie i Polacy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Czy Adam Nawałka zmotywuje piłkarzy przed drugą częścią gry?
42: Artur Boruc znowu ratuje Polaków. Niestety to chyba nasz bramkarz był najlepszym zawodnikiem pierwszej połowy wśród naszych piłkarzy.
39: 0:2. To, co przed chwilą nie udało się Stochowi, udaje się Makowi. Gra wyglądała przyzwoicie, jednak Słowacy sprowadzili polaków na ziemię.
38: Niepotrzebna strata Polaków, Miroslav Stoch sam na sam z Borucem. Polak lepszy.
REKLAMA
36: Dobra akcja Błaszczykowskiego, jednak strzał chyba oddany zbyt wcześnie. Wysoko nad bramką Słowaków.
34: Atmosfera zrobiła się nieco nerwowa, Polacy muszą wziąć się w garść.
31: Gol dla Słowacji. Krótko rozegrany stały fragment gry, źle zastawiona pułapka ofsajdowa, a po chwili Juraj Kucka strzela do pustej bramki. Druga groźna akcja Słowaków i gol.
REKLAMA
29: W dobrej sytuacji Słowacy, było groźnie, jednak Boruc dobrze skrócił kąt. Po chwili pewnie łapie piłkę po rzucie rożnym.
27: Dobrze przesuwamy akcję do przodu, jednak Robert Lewandowski za długo trzyma piłkę. Podanie mogło stworzyć groźną sytuację.
26: Jesteśmy zmuszeni do grania atakiem pozycyjnym. Tradycyjnie mamy z tym problem. Widać w tym momencie, jak wysoko ustawieni są Kosznik i Olkowski, to charakterystyczne dla Adama Nawałki.
WYNIK NA ŻYWO:
Polska - Słowacja 0:2
REKLAMA
Bramki: 0:1 Juraj Kucka (31), 0:2 Robert Mak (39)
Polska: Boruc - Olkowski Jędrzejczyk, Kamiński, Kosznik - Krychowiak Jodłowiec - Błaszczykowski, Mierzejewski Sobota - Lewandowski
Słowacja: Kozacik - Pekarik, Skrtel, Durica, Hubocan - Pecovsky, Kucka, Mak, Hamsik, Stoch - Adam Nemec
Paweł Słójkowski, man, polskieradio.pl, PAP
REKLAMA
25: Lewandowski po raz kolejny faulowany. Gracz Borussi świetnie zastawia się przed atakującymi go rywalami. Niestety Mierzejewski źle dośrodkowuje.
23: Czekamy na dobrą szansę Polaków, jak na razie stwarzamy zagrożenie przede wszystkim po stałych fragmentach gry.
21: Lewandowski nie ma łatwego życie ze Skrtelem, któremu pomaga drugi ze stoperów, umiejętnie podwajając krycie.
20: Świetna szarża Błaszczykowskiego, który zostaje brutalnie wycięty przez Skrtela. Polak mógł znaleźć się w świetnej sytuacji, jednak Skrtel przerwał groźną akcję Polaków. Żółta kartka dla Słowaka.
REKLAMA
18: Polakom brakuje nieco kreatywności, szczególnie kiedy przy piłce znajdują się Krychowiak albo Jodłowiec. Musimy szukać okazji do prostopadłych podań.
16: Słowacy potrafią rozegrać piłkę pod polskim pressingiem.
14: Strzał Mierzejewskiego z ostrego kąta. Spóźniony Robert Lewandowski nie wbiegł w pole karne, Mierzejewski został świetnie obsłużony przez Sobotę, ale nie miał do kogo dograć. Mimo wszystko dobra decyzja Polaka.
13: Błaszczykowski w łatwy sposób traci piłkę, niepotrzebnie próbuje dryblingu, zamiast szukać podania.Słowacy starają się uspokoić grę.
REKLAMA
11: Krychowiak ładnie przytrzymał piłkę w asyście rywali i rozegrał do boku. Dobrze funkcjonuje prawa strona reprezentacji Polski.
10: Polacy grają agresywnie, starają się wysoko odbierać piłkę i od razu doskakiwać do rywali po stracie.
07: Mamy inicjatywę i kolejny rzut rożny. Słowacy nie mogą wyjść z własnej połowy. Taka sytuacja mogłaby trwać dłużej.
06: Pierwszy groźny strzał. Tomasz Jodłowiec uderza lewą nogą i po rykoszecie piłka wychodzi na kolejny rzut rożny. Było groźnie pod bramką rywali.
REKLAMA
05: Słowacy mają rzut wolny przy linii bocznej, będzie dośrodkowanie pole karne. Dobrze bronimy przy stałym fragmencie gry.
04: Pierwsze ofensywne wejście Olkowskiego i mamy rzut rożny.Mierzejewski próbuje krótkiego rozegrania, niestety jesteśmy niedokładni. Kontra Słowaków niezbyt groźna.
02: Zostawiamy za dużo miejsca Hamsikowi, całe szczęście Słowak uderza niecelnie.
01: Pierwszy strzał za kadencji Nawałki. Oby każdy kolejny był lepszy, bo ten widowiskowo poleciał w trybuny. Zastanawiamy się, jak na bokach obrony spiszą się debiutanci.
REKLAMA
00: Trzymamy kciuki za Biało-czerwonych i zaczynamy naszą relację!
Selekcjoner Adam Nawałka w swoim pierwszym meczu w roli selekcjonera reprezentacji Polski wystawił w składzie dwóch debiutantów - Pawła Olkowskiego i Rafała Kosznika z Górnika Zabrze. Cała linia defensywy jest zresztą w mocno eksperymentalnym składzie
WYNIK NA ŻYWO:
Polska - Słowacja 0:2 (TRWA)
Bramki: 0:1 Juraj Kucka (31), 0:2 Robert Mak (39)
Polska: Boruc - Olkowski Jędrzejczyk, Kamiński, Kosznik - Krychowiak Jodłowiec - Błaszczykowski, Mierzejewski Sobota - Lewandowski
REKLAMA
Słowacja: Kozacik - Pekarik, Skrtel, Durica, Hubocan - Pecovsky, Kucka, Mak, Hamsik, Stoch - Adam Nemec
Paweł Słójkowski, man, polskieradio.pl, PAP
We Wrocławiu drużyna narodowa pod wodzą Franciszka Smudy żegnała się z Euro 2012, a on z posadą trenera. Waldemar Fornalik wygrał na tym miejscowym stadionie z Mołdawią w eliminacjach mistrzostw świata, ale do mundialu nie zdołał awansować i także stracił pracę.
REKLAMA
Polska - Słowacja. Adam Nawałka postawi na eksperyment?
Nawałka, 46. selekcjoner w historii, otworzy w piątek nowy rozdział, a celem, jaki postawił przed nim i piłkarzami prezes PZPN Zbigniew Boniek jest udział w mistrzostwach Europy w 2016 roku.
Na razie Nawałkę i jego zespół czekają mecze towarzyskie.
- Do marca, kwietnia 2014 mamy czas na eksperymenty - zaznaczył szef reprezentacji.
I sięga po nowych piłkarzy. W kadrze na piątkowe spotkanie ma siedmiu potencjalnych debiutantów. Największe szanse, by zagrać mają jego niedawni podopieczni z Górnika Zabrze obrońcy Paweł Olkowski i Rafał Kosznik.
REKLAMA
Selekcjoner podkreślił, że nie czuje wielkich obaw czy presji przed debiutem, w czym pomaga mu doświadczenie wyniesione z boiska. Zdaje sobie jednak sprawę, że początek nowego etapu zawsze oznacza pewną niewiadomą.
- Pierwszy mecz jest najtrudniejszy, dlatego nie oczekuję cudów - przyznał i zapowiedział, że ewentualne niepowodzenie przyjmie "na klatę".
Choć przeciwnik nie należy do europejskiej czołówki, to jednak Polacy ze Słowakami nie mają najlepszego bilansu. Z siedmiu spotkań trzy wygrali, doznali trzech porażek, a jedno zakończyło się remisem.
Adam Nawałka zdecydował się wystawić od pierwszej minuty dwóch debiutantów - Pawła Olkowskiego i Łukasza Kosznika.
REKLAMA
Przeciw Nawałce przemawiają również wyniki debiutów jego poprzedników. Od 1986 roku tylko dwóch z 15 trenerów kadry, w tym jeden tymczasowy, zwyciężyło w debiucie. Ostatnim był w 1997 roku Janusz Wójcik. Od porażek zaczynali też niedawni selekcjonerzy, m.in. Holender Leo Beenhakker, Smuda czy Fornalik.
Kuba Błaszczykowski pozostanie kapitanem reprezentacji Polski
W piątek na wrocławskim Stadionie Miejski zasiądzie ponad 40 tysięcy widzów. "To bardzo budujące. Widać, że mamy u kibiców duży kredyt zaufania. Spróbujemy im się odwdzięczyć i sprawić, by byli usatysfakcjonowani" - zaznaczył kapitan reprezentacji Jakub Błaszczykowski.
REKLAMA
Bilans meczów Polska - Słowacja:
07.06.1995, Zabrze 5:0 el. ME
11.10.1995, Bratysława 1:4 el. ME
10.11.1998, Bratysława 3:1
07.02.2007, Jerez 2:2
15.10.2008, Bratysława 1:2 el. MŚ
14.10.2009, Chorzów 0:1 el. MŚ
26.05.2012, Klagenfurt 1:0
Zapraszamy też do wysłuchania rozmów Tomasza Zimocha z Adamem Nawałką. Dziennikarz radiowej Jedynki z selekcjonerem rozmawiał podczas zgrupowania reprezentacji.
Nawałka: szatnia jest dla mnie świętością, tajemnic nie zdradzę (WIDEO)
Adam Nawałka: jeśli mamy plan - jesteśmy w stanie osiągnąć cel (WIDEO)
REKLAMA
Nawałka: nigdy nie patrzę na zawodnika pod względem ideału (WIDEO)
Nawałka: twardo stąpam po ziemi i nigdy nie odpuszczam (WIDEO)
Nawałka pod wpływem... twórczego niepokoju: piękne słowa nic nie pomogą [wideo]
Paweł Słójkowski, ah, man, mr, polskieradio.pl, PAP
REKLAMA