Liga Europejska: Legia Warszawa - Lazio. Urban: byliśmy zdecydowanie słabsi

- Dziś nie jest trudno wytłumaczyć porażkę. Byliśmy po prostu zdecydowanie słabsi, nie mieliśmy pomysłu, jak stworzyć sobie sytuacje podbramkowe, choć może ze dwie by się znalazły - powiedział trener Legii po meczu z Lazio.

2013-11-28, 22:37

Liga Europejska: Legia Warszawa - Lazio. Urban: byliśmy zdecydowanie słabsi
Jan Urban . Foto: PAP/Bartlomiej Zborowski

Posłuchaj

Tomasz Brzyski (Legia Warszawa) po porażce z Lazio Rzym w LE (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Liga Europejska: Legia Warszawa - Lazio Rzym. Legia pośmiewiskiem Europy

Po meczu LE Legia - Lazio (0:2) powiedzieli:
Jan Urban (trener Legii)
: Dziś nie jest trudno wytłumaczyć porażkę. Byliśmy po prostu zdecydowanie słabsi, nie mieliśmy pomysłu, jak stworzyć sobie sytuacje podbramkowe, choć może ze dwie by się znalazły. Widziałem drużynę wolniejszą, słabszą fizycznie od rywala i to mnie martwi najbardziej. Zostało nam kilka ważnych meczów w tym roku, a boję się, że piłkarze zaczynają +oddychać rękawami+. W szatni widziałem zrezygnowanie wynikające z niemocy, ze świadomości, że odstawaliśmy od Lazio. Ojamaa? Rozmawialiśmy o tym już w szatni po meczu z Pogonią i czeka nas kolejna taka rozmowa. On bardzo chce, ale myli się w swoich wyborach na... swoją korzyść. Nie pomaga tym ani sobie, ani drużynie, ale do takich scen, jak z udziałem Kuciaka, nie może dochodzić na boisku.
Vladimir Petkovic (trener Lazio): Wrażenie było takie, że nie graliśmy w piłkę, a bawiliśmy się nią. Chciałbym, byśmy częściej byli w takich nastrojach, jak po dzisiejszym meczu. W tej edycji Ligi Europejskiej wygraliśmy po raz pierwszy na obcym stadionie, więc tym bardziej jesteśmy zadowoleni. Czeka nas jeszcze pojedynek z Trabzonsporem, którego stawką będzie pierwsze miejsce w grupie, ale by wygrać, musimy zaprezentować się jeszcze lepiej niż w Warszawie.

LE: Legia - Lazio. Starcia w centrum stolicy. 137 kiboli zatrzymanych

Policja o zatrzymanych kibicach Lazio: Rzucali kamieniami, uszkodzili radiowóz:

REKLAMA

TVN24/x-news

man

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej