Liga Europejska: Legia Warszawa - Lazio. Piłkarze zawstydzeni swoją postawą

- Fatalna gra, wstyd nam za to, co robiliśmy na boisku. We wcześniejszych meczach przynajmniej graliśmy niezłą piłkę, a teraz Lazio robiło z nami, co chciało - powiedział piłkarz Legii Tomasz Brzyski po meczu z Lazio.

2013-11-28, 23:07

Liga Europejska: Legia Warszawa - Lazio. Piłkarze zawstydzeni swoją postawą
Legia Warszawa - Lazio Rzym PAP/Bartłomiej Zborowski. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Tomasz Brzyski (Legia Warszawa) po porażce z Lazio Rzym w LE (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Liga Europejska: Legia Warszawa - Lazio Rzym. Legia pośmiewiskiem Europy

Po meczu LE Legia - Lazio (0:2) powiedzieli:
Tomasz Brzyski (pomocnik Legii):
Nadzieja na punkty rozmyła się szybko. Fatalna gra, wstyd nam za to, co robiliśmy na boisku. We wcześniejszych meczach przynajmniej graliśmy niezłą piłkę, a teraz Lazio robiło z nami, co chciało. Skończyło się 0:2, a mogło być jeszcze gorzej. Może za bardzo chcieliśmy udowodnić wszystkim, że potrafimy strzelić bramkę i zdobyć punkty. Można tylko przeprosić kibiców i wszystkich, którzy oglądali ten mecz, bo to był chyba najgorszy występ w LE. Przed ostatnim meczem (z Apollonem Limassol na wyjeździe) nie ma już na nas żadnej presji. Co więcej, wszyscy się z nas śmieją, bo nie potrafimy strzelić bramki. Pojedziemy na Cypr, żeby wygrać, ale jak będzie, to już sam nie wiem i niczego nie obiecuję.
Tomasz Jodłowiec (obrońca Legii): Musimy się długo zastanowić nad tym, czego nam brakuje w LE. Dziś nie pokazaliśmy nic dobrego. Cały czas walczymy, żeby zdobyć jakiś punkt, jakąś bramkę. Co nie udało się dzisiaj, spróbujemy w następnym spotkaniu. Dostaliśmy dzisiaj lekcję i nie ma żadnego tłumaczenia.

Liga Europejska: Legia Warszawa - Lazio. Urban: byliśmy zdecydowanie słabsi
Miroslav Radović (pomocnik Legii): Prawie wszyscy zagraliśmy poniżej własnych oczekiwań. Po prostu słaby mecz. Coś tam próbowaliśmy, ale za mało. Chyba nie miałem racji, gdy mówiłem, że miejsce Legii jest w Lidze Europejskiej. Wyniki pokazują, że jeszcze nam do Europy brakuje. Kibice mają prawo się z nas śmiać i nas krytykować, a my musimy od siebie więcej wymagać. Nie możemy się oszukiwać wynikami w słabej polskiej ekstraklasie. Teraz widzimy, gdzie jesteśmy. Wiadomo, że mecz z Lazio ogląda wielu ludzi i był on szczególnie ważny dla młodych piłkarzy, a my wychodzimy na boisko jakbyśmy grali z Podbeskidziem.
Inaki Astiz (obrońca Legii): To mój pierwszy mecz od pięciu miesięcy. Kiedy nabawiłem się kontuzji, liczyłem na to, że wrócę i rozegram jeszcze kilka meczów w LE. Cieszę się, że wreszcie się udało. Choć wynik nie jest dobry, to gra przeciwko Lazio też jest jakąś nagrodą. Rywale zagrali bardzo spokojnie, widać jak dobry to zespół. Jestem zadowolony, że w końcu wróciłem na boisko, bardzo mi brakowało gry.

LE: Legia - Lazio. Starcia w centrum stolicy. 137 kiboli zatrzymanych

REKLAMA

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej