Ekstraklasa, 20. kolejka - przedostatni akord jesieni [ZAPOWIEDŹ]
Zaplanowane na piątkowy wieczór spotkanie Lecha Poznań z Wisłą Kraków zapowiada się jako najciekawsze wydarzenie 20., przedostatniej w tym roku, kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Prowadząca w tabeli Legia Warszawa zagra w niedzielę w Gdańsku z Lechią.
2013-12-06, 12:46
Posłuchaj
Lech zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli, a Wisła jest trzecia. Oba zespoły dzielą cztery punkty, ale biorąc stratę poznańskiej drużyny do lidera - już 10 - nie może sobie ona pozwolić na kolejną wpadkę.
A za taką trzeba uznać porażkę 0:1 w Kielcach z Koroną w poprzedniej kolejce. "Kolejorz" grał wtedy przez ponad 80 minut w dziesiątkę, gdyż bardzo szybko czerwoną kartką został ukarany Marcin Kamiński. Młodego obrońcy zabraknie w pojedynku z Wisłą, podobnie jak kilku innych defensorów, m.in. Kebby Ceesaya i Huberta Wołąkiewicza. Kontuzjowani są również Daylon Claasen i Rafał Murawski, co sprawia, że trener Mariusz Rumak będzie miał kłopoty ze skleceniem solidnej defensywy.
Krakowianie przyjadą do stolicy Wielkopolski również w słabych nastrojach, gdyż po porażce w Białymstoku z Jagiellonią 2:5. Bagaż pięciu straconych bramek to prawie połowa tego, na co pozwolili piłkarze prowadzeni przez Franciszka Smudę rywalom we wcześniejszych 18 występach.
Legia, grając przy pustych trybunach i w śnieżnej zadymce, przełamała się w spotkaniu z Ruchem Chorzów. Wygrana 2:0 sprawi, że lider w lepszych humorach pojedzie do Gdańska.
Lechia zajmuje 11. pozycję i gra w kratkę. W ostatnich tygodniach wygrała dwa spotkania, ale po nich przychodziły porażki. Ze stołeczną ekipą biało-zieloni radzą sobie nieźle, czego przykładem sierpniowa wygrana przy Łazienkowskiej. Zresztą mecze tych drużyn kończą się zazwyczaj zwycięstwami jednej z nich. W żadnej z 15 ostatnich potyczek, łącznie z Pucharem Polski, nie zanotowano remisu.
Broniąca tytułu Legia ma obecnie trzy punkty przewagi nad Górnikiem. Zabrzan w sobotę czekają setne Wielkie Derby Śląska, których gospodarzem będzie ósmy w tabeli chorzowski Ruch. W dwóch ostatnich pojedynkach tych drużyn na obiekcie przy ul. Cichej kibice nie oglądali goli.
Tym razem będzie uroczyściej niż zwykle, gdyż mecz zostanie poświęcony pamięci zmarłego w listopadzie legendarnego piłkarza Ruchu Gerarda Cieślika. Będzie dwóch spikerów, w tym znany aktor i kibic "Niebieskich" Bogdan Kalus. Obaj zapowiedzieli, że będą się posługiwać wyłącznie śląską gwarą.
Na trybunach zasiądzie 8300 kibiców, czyli komplet na obecne możliwości obiektu w Chorzowie.
W Łodzi zmierzą się zespoły pogrążone w kryzysie. Zarówno Widzew, jak i Śląsk nie wygrały w czterech poprzednich kolejkach. Gospodarze po serii porażek spadli na ostatnią pozycję w tabeli, a wrocławianie plasują się na 12. miejscu.
Na wyjazdach spisują się jednak kiepsko (jedna wygrana w dziewięciu meczach), a łodzianie wszystkie punkty (14) wywalczyli przed własną publicznością.
Podsumowanie 19. i zapowiedź 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:
T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Mecze w 20. kolejce Ekstraklasy:
Cracovia - Zagłębie Lubin 9 grudnia, 18:00
Lech Poznań - Wisła Kraków 6 grudnia, 20:30
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 8 grudnia, 18:00
Piast Gliwice - Korona Kielce 6 grudnia, 18:00
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz 8 grudnia, 15:30
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 7 grudnia, 18:00
Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 7 grudnia, 20:30
Widzew Łódź - Śląsk Wrocław 7 grudnia, 15:30
REKLAMA
(ah)
REKLAMA