Bundesliga: Bayern Monachium mierzy w kolejny rekord

Piłkarze Bayernu Monachium mają szansę na zdobycie tytułu mistrza Niemiec już osiem spotkań przed końcem sezonu. W 26. kolejce muszą pokonać na wyjeździe FSV Mainz i liczyć na stratę punktów przez Borussię Dortmund i Schalke.

2014-03-20, 16:01

Bundesliga: Bayern Monachium mierzy w kolejny rekord
Josep Guardiola, trener Bayernu Monachium. Foto: Wikipedia/Tsutomu Takasu

Ekipa z Bawarii ma 23 punkty przewagi na Borussią i 24 nad Schalke. Dzięki takiej przewadze podopieczni Josepa Guardioli mają szansę na poprawienie swojego wyczynu z poprzedniego sezonu, kiedy zapewnili sobie tytuł sześć kolejek przed końcem rozgrywek.
- Potrzebujemy jednego lub dwóch zwycięstw do zdobycia mistrzostwa, ale nieważne jest kiedy to się stanie. Najważniejsze jest teraz utrzymanie rygoru. Musimy zachować skupienie i koncentrację na kolejne dwa lub trzy miesiące - podkreślił Guardiola.
Jeśli jego podopieczni pokonają w sobotę Mainz, podtrzymają świetną passę. Będzie to dla nich 51. ligowy mecz bez porażki. Ostatni raz przegrali w Bundeslidze 28 października 2012 roku. Co więcej, Bawarczycy wygrali 17 ostatnich starć ligowych. W trzech ostatnich meczach pomiędzy Bayernem a Mainz, górą był ten pierwszy, strzelając po trzy bramki w każdym z tych spotkań. Ostatni raz ekipa z Moguncji pokonała Bawarczyków 27 listopada 2011 roku.
Wydaje się jednak, że zespół Bayernu świętowanie mistrzostwa będzie musiał przełożyć przynajmniej o tydzień. Trudno się bowiem spodziewać, aby trzecie w tabeli Schalke nie pokonało na własnym boisku outsidera Eintrachtu Brunszwik. Co prawda beniaminek nie przegrał trzech ostatnich meczów, jednak Schalke ma najlepszy po Bayernie bilans w rundzie rewanżowej. Ekipa z Gelsenkirchen wygrała sześć z ośmiu ostatnich meczów.
O jeden punkt więcej od Schalke ma na koncie Borussia (48), która w sobotę zagra na wyjeździe z Hannoverem 96. W zespole gości prawdopodobnie zagrają Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski (Jakub Błaszczykowski leczy kontuzję kolana). Z kolei reprezentującego ekipę z Hanoweru Artura Sobiecha, również kontuzja kolana wyeliminowała prawdopodobnie do końca sezonu. W składzie gospodarzy prawdopodobnie pojawi się natomiast były napastnik Lecha Poznań - Łotysz Artjoms Rudnevs, który zdobył w tej rundzie trzy bramki.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej