1. liga: GKS Bełchatów wykorzystał potknięcia rywali

Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni z Grudziądza, którym w 24. minucie prowadzenie dał Robert Pisarczuk. Gospodarze wyrównali jeszcze przed przerwą dzięki trafieniu Macedończyka Hristijana Kirovskiego. Zwycięstwo natomiast w 67. minucie zapewnił im Adrian Basta.

W tabeli GKS ma trzy punkty straty do Górnika i dwa przewagi nad Arką. Ekipa z Łęcznej u siebie niespodziewanie zaledwie zremisowała 2:2 z przedostatnim w tabeli Okocimskim Brzesko. Natomiast bramek nie oglądali kibice w Gdyni, gdzie przyjechali piłkarze Sandecji Nowy Sącz.

Na niewiele na razie zdała się zmiana szkoleniowca w Energetyku ROW Rybnik. Ostatnią w tabeli drużynę objął Jan Furlepa. Na stanowisku zastąpił Marka Wleciałowskiego. W niedzielę Energetyk zremisował już po raz 13. w tym sezonie. Tym razem na własnym stadionie z Flotą Świnoujście 1:1. Gospodarze mogą mówić o pechu, bo bramkę stracili z rzutu karnego w doliczonym przez sędziego czasie gry.

Drugie z rzędu ligowe zwycięstwo zanotowała Miedź Legnica. Tym razem pokonała GKS Katowice 3:0. Goście, którzy aspirowali do ekstraklasy, w czterech wiosennych występach powiększyli swój dorobek zaledwie o punkt.

REKLAMA

Do sobotniej porażki najbardziej przyczynił się ich obrońca Mateusz Kamiński, który "popisał się" dwoma trafieniami samobójczymi. Najpierw próbował wybić piłkę głową, ale skierował ją do własnej bramki, a w drugim przypadku doszło do nieporozumienia między nim a bramkarzem Rafałem Dobrolińskim.

Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, gdyż kwadrans przed ostatnim gwizdkiem czerwoną kartką został ukarany Adrian Woźniczka.

Źródło: orange Sport/x-news

REKLAMA

mr