Premier League: Kuszczak blisko powrotu do wielkiej piłki
Tomasz Kuszczak jest na dobrej drodze, by znów występować w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. - Tam jest moje miejsce. Tęsknie za Premier League - przyznał.
2014-04-04, 11:20
Tomasz Kuszczak odchodził z Manchesteru United z łatką bramkarza, który nie był w stanie wywalczyć sobie miejsca w jednej z najlepszych drużyn w Anglii i nie zdobył zaufania sir Alexa Fergusona.
Przez prawie sześć lat w Manchesterze zaliczył niewiele ponad 30 występów, nigdy na stałe nie zagrzewając miejsca między słupkami bramki "Czerwonych Diabłów". Na pewno nie był to dla niego powód do wstydu, ponieważ sam fakt, że tak wielki klub zdecydował się go zatrudnić, jest wielkim osiągnięciem. Z drugiej strony sam Kuszczak czuł, że nigdy nie dostał w klubie z Old Trafford prawdziwej szansy.
Decyzja o tym, żeby związać się z klubem z Championship była dla wielu zaskoczeniem. Kuszczak jednak nie traktował przejścia do Brighton & Hove Albion jako zesłania. Jego klub zajmuje w tym sezonie 9. pozycję w sezonie, stracił w 39 meczach zaledwie 36 bramek, co w dużej mierze jest zasługą Kuszczaka. Zanotował aż 15 czystych kont i był niezwykle pewnym punktem swojej defensywy.
Polak podkreślał w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego", że jego zespół ma wysokie aspiracje i w najbliższym czasie powinien wywalczyć awans do Premier League. Jednak bardzo możliwe, że Kuszczak zagra w najwyższej lidze w Anglii wcześniej.
REKLAMA
- Nie ukrywam, że celem numer 1 jest dla mnie Premier League - zaznaczył - Myślę, że wykonałem swoją robotę. Dobrą dyspozycją zwróciłem na siebie uwagę i teraz zobaczymy, jak to się potoczy.
Mówi się, że jego usługami są zainteresowane Sunderland, Fulham i Cardiff. To jednak drużyny zagrożone spadkiem i dopiero za kilka tygodni wiadomo będzie, które z nich zostaną w Premier League na kolejny sezon.
32-letni golkiper wierzy w to, że dostanie kolejną szansę gry wśród najlepszych. Na pewno nie stoi na straconej pozycji. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie będzie mógł to potwierdzić.
REKLAMA
ps
REKLAMA