CCC Polkowice - Wisła Can-Pack Kraków. Piąty mecz zdecyduje o mistrzostwie
Broniące tytułu CCC mogło w czwartek zapewnić sobie drugie w historii klubu mistrzostwo Polski, ale kondycyjnie lepiej spotkanie wytrzymały krakowianki i walka o złoty medal trwa dalej.
2014-04-24, 21:32
Posłuchaj
Polkowiczanki poza tym nie trafiały już tak często z dystansu, jak to miało miejsce w trzecim meczu.
Koszykarki CCC liczyły, że w czwartek rywalkom, które po porażce dzień wcześniej znalazły się pod ścianą, będą drżały ręce. Tymczasem było odwrotnie, bo pierwsze punkty z gry polkowiczanki zdobyły dopiero po ponad sześciu minutach. Strata nie była jednak duża (4:8), bo krakowianki też nie radziły sobie lepiej z trafianiem do kosza. Pierwszą kwartę CCC zakończyło z zaledwie 23-procentową skutecznością przy 38 proc. Wisły.
W drugiej kwarcie, już znacznie lepszej, było więcej walki, która momentami toczyła się nawet w parterze. Po trafieniu po rewelacyjnej indywidualnej akcji Janel McCarville w pewnym momencie gospodynie prowadziły już 16:11 i wydawało się, że przejmują kontrolę nad meczem. Minęło kilka minut i ponownie był remis (16:16).
Na niewiele ponad cztery minuty przed końcem trzeciej kwarty polkowiczanki prowadziły 35:29 i to mógł być przełomowy moment spotkania. Miały bowiem okazje do powiększenia przewagi, ale nie potrafiły wykorzystać nawet rzutów osobistych (Walerija Musina). Wisła nie imponowała wiele lepszą skutecznością, ale powoli odrabiała straty. Po trafieniu Allie Quigley i skutecznych osobistych Justyny Żurawskiej ponownie był remis 35:35. O losach spotkania miała zadecydować ostatnia kwarta.
Przy stanie 39:41 koszykarki CCC najpierw zanotowały stratę, a następnie nie trafiły spod kosza. W odpowiedzi Jantel Lavender wykorzystała swój wzrost i było 39:43. Do końca pozostawało niewiele ponad cztery minuty, ale polkowiczanki zaczęły grać nerwowo i starały się jak najszybciej oddawać rzuty. Zupełnie inaczej prezentowała się Wisła. Krakowianki dokładnie przygotowywały swoje akcje i jak już rzucały, to z wypracowanych pozycji. Po trafieniu Justyny Żurowskiej było 41:47. Kilka chwil później CCC "dobiła" Lavender i krakowianki mogły się cieszyć z wygranej.
Czwarty mecz o mistrzostwo Polski:
CCC Polkowice - Wisła Can-Pack Kraków 45:53 (10:11, 16:14, 9:10, 10:18).
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2-2. Piąte spotkanie zostanie rozegrane w Krakowie w niedzielę o godz. 16.
Punkty:
CCC Polkowice: Janel McCarville 15, Magdalena Leciejewska 8, Belinda Snell 7, Teja Oblak 5, Magdalena Skorek 4, Jelena Skerovic 2, Walerija Musina 2, Paulina Misiek 2, Agnieszka Majewska 0;
Wisła Can-Pack Kraków: Jantel Lavender 18, Justyna Żurowska 9, Allie Quigley 9, Cristina Ouvina 6, Agnieszka Szott-Hejmej 5, Agnieszka Skobel 4, Zane Tamane 2, Paulina Pawlak 0, Katarzyna Krężel 0.
man
REKLAMA