Ekstraklasa piłkarzy ręcznych: Vive Targi Kielce blisko tytułu mistrzowskiego

W drugim meczu finałowym Ekstraklasy piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce pokonały Orlen Wisłę Płock 36:34 po dogrywce (18:17, 31:31).

2014-05-18, 21:11

Ekstraklasa piłkarzy ręcznych: Vive Targi Kielce blisko tytułu mistrzowskiego
Zawodnik Vive Targi Kielce Tomasz Rosiński (C) w ataku na bramkę Marcina Wicharego (P) z Orlenu Wisła Płock podczas 2. meczu finałowego Ekstraklasy piłkarzy ręcznych. Foto: PAP/Michał Walczak

Te same drużyny, ta sama stawka ale zupełnie inne widowisko. Niedzielne spotkanie dwóch najlepszych zespołów piłkarzy ręcznych w Polsce było zdecydowanie bardziej emocjonującym meczem niż ten sprzed zaledwie 16 godzin. Płocczanie wyciągnęli wnioski z gorzkiej, sobotniej lekcji i wysokiej przegranej jedenastoma bramkami i otarli się w Hali Legionów o zwycięstwo. O losach spotkania zadecydowała dogrywka, po której kieleckim szczypiornistom pozostał już tylko jeden krok do 11. w historii tytułu mistrza Polski.
Od pierwszej do ostatniej minuty mecz był bardzo wyrównany. Lepiej zaczęli jednak przyjezdni, którzy w porównaniu z sobotnim meczem wyraźnie uszczelnili obronę. Od trzeciej minuty, kiedy na tablicy świetlnej widniał wynik 2:2 do czternastej, Vive zdołało zdobyć cztery bramki - wszystkie z rzutów karnych. Wisła w tym samym czasie zdobyła sześć bramek i prowadziła 8:6. Niewielką stratę szybko nadrobili gospodarze, którzy w 17. minucie po mocnym rzucie Aginagalde wyrównali (8:8).
W dalszej części gry walka była bardzo wyrównana. Pierwsza połowa zakończyła się zaledwie jednobramkową różnicą na korzyść Vive 18:17.
Początek drugiej połowy niewiele zmienił, a wynik nadal oscylował wokół remisu. Dzięki fantastycznym interwencjom Szmala i błędom w ataku płocczan, gospodarze zdołali odskoczyć rywalom maksymalnie na cztery bramki. W 52. minucie było 30:26. I właśnie w tym momencie goście wyraźnie przyśpieszyli. Dzięki bramkom m.in. Vrdana Zrnicia a także Marcina Lijewskiego, który trafił na cztery sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry, udało się im doprowadzić do remisu 31:31.
Dogrywkę lepiej wykorzystali podopieczni Tałanta Dujszebajewa, Już w pierwszej części dodatkowego czasu prowadzili 35:33. Taką różnicę udało im się "dowieźć" do końcowej syreny. Ostatecznie Vive Targi Kielce zwyciężyły Orlen Wisłę Płock 36:34 i jadą do Płocka prowadząc w rywalizacji play-off do trzech zwycięstw 2-0. Kolejny mecz odbędzie się w sobotę w Płocku. Ewentualne czwarte spotkanie w tym samym miejscu dzień później.
Vive nie przewiduje najwyraźniej piątego meczu, który odbyłby się w Kielcach. Po niedzielnym spotkaniu, z kibicami oficjalnie pożegnali się islandzki skrzydłowy Thorir Olafsson oraz chorwacki bramkarz Venio Losert. Co ciekawe, w meczu z Wisłą odegrali główne role - Olafsson, który był bezbłędnym egzekutorem pięciu rzutów karnych w tym jednego w ostatniej minucie dogrywki oraz Losert, który obronił karnego w dziewiątej minucie dodatkowego czasu gry przy stanie 35:34.

Vive o jedno zwycięstwo od mistrzostwa Polski. Tkaczyk: To najtrudniejszy finał od trzech lat

Agencja TVN/x-news

Drugi mecz finałowy:

Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock 36:34 po dogrywce (18:17, 31:31)
Stan rywalizacji play off do trzech zwycięstw: 2-0 dla Vive Targi. Kolejny mecz - w sobotę w Płocku.
Vive Targi: Sławomir Szmal, Venio Losert - Julen Aginagalde 6, Karol Bielecki 6, Thorir Olafsson 5, Tomasz Rosiński 4, Ivan Cupic 4, Manuel Strlek 3, Krzysztof Lijewski 3, Denis Buntic 3, Grzegorz Tkaczyk 2, Piotr Grabarczyk, Michał Jurecki, Piotr Chrapkowski, Mateusz Jachlewski, Uros Zorman.
Orlen Wisła: Marcin Wichary, Marin Sego - Petar Nenadic 8, Marcin Lijewski 8, Mariusz Jurkiewicz 6, Vedran Zrnic 4,Kamil Syprzak 2, Ivan Nikcevic 2, Valentin Ghioea 1, Muhamed Toromanovic 1, Nikola Eklemovic 1, Angel Montoro 1, Zbigniew Kwiatkowski, Adam Wiśniewski.
Kary: Vive - 6, Orlen - 14 minut.

REKLAMA

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej