Liga Mistrzów: Casillas dumny z tytułu. "Puchar Europy ważniejszy niż mistrzostwo świata"
Bramkarz i kapitan Realu Madryt Iker Casillas przyznał, że dla niego zdobycie dziesiątego w historii klubu Pucharu Europy było ważniejsze niż wywalczenie z drużyną narodową mistrzostwa świata.
2014-05-25, 13:16
Posłuchaj
- Te tytuły są tak samo ważne, może nawet wygranie Ligi Mistrzów jest ważniejsze. Nasi kibice musieli czekać na to 12 długich lat. W końcu jednak możemy im podarować 10. tytuł w Europie. Cudownie! - powiedział po sobotnim finale Casillas, który... zawinił przy golu dającym Atletico Madryt prowadzenie.
Tak relacjonowaliśmy finał na żywo>>>
"Królewscy" do remisu i dogrywki doprowadzili tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego, ale według ich bramkarza zwyciężyli w finale zasłużenie.
- Myślę, że puchar trafił do drużyny lepszej. Rozstrzygnięcie uznałbym za sprawiedliwe - podkreślił.
Casillas, z którym na boisku - jak wyliczyli klubowi statystycy - Real nie przegrał żadnego klubowego finału, zapewnił, że nie zamierza opuszczać Madrytu.
W sobotę w Lizbonie Real pokonał po dogrywce lokalnego rywala - Atletico 4:1 i po raz 10. wywalczył piłkarski Puchar Europy.
O tym, że było to głównym celem i marzeniem, mówił także Carlo Ancelotti.
- Pierwszego dnia pracy na Santiago Bernabeu podszedłem z prezydentem Florentino Perezem do gabloty z klubowymi trofeami i powiedziałem mu, że wyraźnie brakuje w niej jednego pucharu. Teraz puste miejsce zostanie wypełnione. Jestem niezwykle dumny, że mogłem uczestniczyć w tym historycznym finale - mówił Carlo Ancelotti, trener Realu Madryt, na konferencji prasowej po zwycięstwie jego drużyny w finale Ligi Mistrzów. Włoch jest drugim w historii szkoleniowcem, który po raz trzeci wygrał Puchar Europy.
REKLAMA
Źródło: PT SIC/x-news
ps
REKLAMA