Ekstraklasa: Radosław Osuch - sędziowie to święte krowy, to mafia!

W meczu 36 kolejki piłkarskiej ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał z Zawiszą Bydgoszcz 1:0, choć według obserwatorów mecz powinien skończyć się remisem. W doliczonym czasie gry sędzia popełnił błąd, który rozwścieczył właściciela bydgoskiego klubu, Radosława Osucha.

2014-05-30, 18:01

Ekstraklasa: Radosław Osuch - sędziowie to święte krowy, to mafia!

Posłuchaj

Tomasz Kowalczyk (PR1) rozmawia z Radosławem Osuchem, właścicielem Zawiszy Bydgoszcz
+
Dodaj do playlisty

W  5. minucie doliczonego czasu gry, po strzale Jakuba Wójcickiego piłkę do bramki dobił Kamil Drygas. Sędzia asystent podniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego, a główny arbiter Tomasz Musiał bramki nie uznał.
Telewizyjne powtórki pokazały, że gol został zdobyty prawidłowo, a o spalonym nie mogło być mowy.
- To skandal, po prostu kino. Od tych sędziów muszą być wyciągnięte konsekwencje - denerwował się po meczu właściciel klubu Radosław Osuch. Rozmawiał z nim Tomasz Kowalczyk
Tomasz Kowalczyk: Jak Pan ocenia to co zdarzyło się w meczu z Górnikiem Zabrze?
Radosław Osuch: Jestem zbulwersowany, bo padła prawidłowa bramka dla naszej drużyny, a sędzia jej nie widzi. Mam dosyć tego, bo nie pierwszy śląski klub jest tu prowadzony "odpowiednio” przez sędziów na naszym boisku. Gdy po jednym meczu skrytykowałem arbitra Pawła Pskita, że sędziował jak za czasów "Fryzjera”, dostałem za to 50 tysięcy kary, a szef sędziów Zbigniew Przesmycki robił ze mnie "nożownika”. Za chwilę sędzia Pskit został jako pierwszy wyrzucony z sędziowania zawodowego, czyli co, jestem prorokiem? Kary po czasie jednak nikt mi nie oddał. Górnik w meczu z Zawiszą nie oddał celnego strzału, chłopaki walczą, wyrównują w 200% prawidłowo, wszyscy to widzą poza sędziami. Skandal, co mogę więcej powiedzieć. Najłatwiej karać, najłatwiej uderzać w tych, którzy wkładają pieniądze, walczą. Sędziowie to święte krowy! To mafia sędziowska! Każdy mi mówi - nie mów tak, bo będziesz na tym co raz gorzej wychodził. A ktoś musi wreszcie z tym zrobić porządek, bo nie może tak być, że sędziowie mają bezpośredni wpływ na wynik spotkania. Na szczęście jest telewizja, która to wszystko widzi. Jestem ciekaw, czy sędziowie dostaną karę za ten mecz w Bydgoszczy? Bo jeszcze żaden arbiter kary nie dostał. Ja rozumiem błąd ludzki, ale niech sędzia za taki błąd zostanie ukarany. Jeżeli widzę, że arbiter dostanie karę odsunięcia od trzech meczów, to widzę, że nie działał tutaj w zmowie. A jeżeli patrzę, że za tydzień on znowu sędziuje, to jest to działanie zbiorowe i w zmowie. Teraz oczekuję, że ta trójka sędziowska po meczu w Bydgoszczy dostanie jakąś karę. Czekam na to.
TK: Sugeruje Pan, że kluby ze Śląska są jakoś faworyzowane przez PZPN ?
RO: Nie wiem. Dostaliśmy w Chorzowie skandaliczną czerwoną kartkę, tutaj sędziowanie z Ruchem było bardzo złe, z Górnikiem teraz to samo. Mam takie odczucia. Nie podoba mi się to wszystko i tylko tyle na ten temat, nie chcę więcej już mówić.
TK: Podkreślał Pan, że trenerzy tracą pracę, prezesi pieniądze, a sędziowie nawet często nie chcą przyznać się do błędu.
RO: Mnie nie przeprosił żaden sędzia, nawet zwykłym telefonem.  My tracimy po 200 tysięcy złotych za każde niższe miejsce w tabeli. Kto nam to odda?
TK: Broniąc trochę sędziów, można stwierdzić, że mają niewdzięczną rolę i są w drużynie, która prawie nigdy nie wygrywa.
RO: W meczu Zawisza - Górnik był ewidentny błąd. Chyba każdy widział. Jeżeli ktoś bierze pieniądze, także ja za to płacę, to wymagam, żeby nie wypaczać wyniku meczu.
ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze