Ekstraklasa: GKS Bełchatów - Cracovia. Szalona końcówka, zmarnowana szansa GKS-u

W drugim sobotnim meczu 15. kolejki Ekstraklasy GKS Bełchatów zremisował 1:1 z Cracovią. Gospodarze stracili bramkę w ostatnich sekundach spotkania.

2014-11-08, 20:00

Ekstraklasa: GKS Bełchatów - Cracovia. Szalona końcówka, zmarnowana szansa GKS-u
kibice GKS Bełchatów. Foto: Wikipedia/ARIVALD

Początek spotkania w Bełchatowie nie stał pod znakiem imponującego tempa i koronkowych akcji. Zespoły grały zachowawczo, unikały otwartej gry i nie wyprowadzały groźnych ataków.

Strzałów było jak na lekarstwo, a pierwszą groźną sytuację w 27. minucie stworzył Denis Rakels, jednak po jego strzale głową na posterunku był Arkadiusz Malarz.
W 33. minucie błąd popełnił Baranowski, ale bramkarz gospodarzy obronił strzał Dialiby.
Lepsze wrażenie w pierwszej części gry sprawiali goście, byli bardziej aktywni w ofensywie, jednak zabrakło im skuteczności. GKS grał z kolei tak, jakby prowadził różnicą kilku bramek, nie stworzył praktycznie żadnych okazji, które mogłyby dać im prowadzenie.

GKS Bełchatów nieco odważniej rozpoczął drugą połowę spotkania, jednak o mały włos nie skończyło się to bramką dla Cracovii. Groźny strzał oddał Budziński, ale Malarz po raz kolejny dobrze interweniował.
Obraz gry jednak nie zmienił się znacząco w kolejnych 45 minutach, zespoły sprawiały wrażenie, że remis jest dla nich bardzo dobrym rezultatem. Kibice na pewno mieli nadzieję na lepsze widowisko. Publiczność zobaczyła bardzo dobrą akcję w 79. minucie, kiedy piłkarze Cracovii ładnie poradzili sobie z obroną GKS-u, dobrze dograł Deleu, jednak wprowadzony w drugiej połowie Covilo minimalnie chybił uderzając piłkę głową.
Emocje zaczęły się w samej końcówce meczu. Najpierw w 86. minucie Mateusz Żytko faulował w polu karnym i zobaczył czerwoną kartkę. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Adrian Mójta i wydawało się, że gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo. W doliczonym czasie gry Cracovia zdecydowała się jednak postawić wszystko na jedną kartkę, po dośrodkowaniu w pole karne bełchatowian do piłki dopadł Kapustka i pokonał Malarza. Goście tym samym wywieźli cenny punkt.

PGE GKS Bełchatów - Cracovia Kraków 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Adam Mójta (86-karny), 1:1 Bartosz Kapustka (90+2).
Żółta kartka - Cracovia Kraków: Mateusz Żytko, Miroslav Covilo, Przemysław Kita. Czerwona kartka za drugą żółtą - Cracovia Kraków: Mateusz Żytko (84).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 2 670.
PGE GKS Bełchatów: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Paweł Baranowski, Błażej Telichowski, Adam Mójta - Łukasz Wroński (17. Andreja Prokic), Damian Szymański, Patryk Rachwał (74. Kamil Wacławczyk), Paweł Komołow (55. Grzegorz Baran), Michał Mak - Bartosz Ślusarski.
Cracovia: Krzysztof Pilarz - Bartosz Rymaniak, Mateusz Żytko, Adam Marciniak - Krzysztof Nykiel (74. Luiz Santos), Sławomir Szeliga (57. Miroslav Covilo), Damian Dąbrowski, Boubacar Dialiba - Marcin Budziński, Przemysław Kita (63. Bartosz Kapustka), Deniss Rakels.

15. kolejka Ekstraklasy  (7-9 listopada)

Piast Gliwice     -     Górnik Łęczna     7 listopada, 0:0

REKLAMA

Lech Poznań     -     Podbeskidzie Bielsko-Biała     1:1

Lechia Gdańsk     -     Korona Kielce     8 listopada, 15:30

GKS Bełchatów     -     Cracovia     8 listopada, 18:00

Wisła Kraków     -     Śląsk Wrocław     8 listopada, 20:30

REKLAMA

Ruch Chorzów     -     Jagiellonia Białystok     9 listopada, 15:30

Zawisza Bydgoszcz     -     Górnik Zabrze     9 listopada, 15:30

Pogoń Szczecin     -     Legia Warszawa     9 listopada, 18:00

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej