PŚ w Wiśle: Ammann opuścił szpital, ale w Polsce nie wystąpi
Szwajcarski skoczek narciarski, czterokrotny złoty medalista olimpijski Simon Ammann został wypisany ze szpitala w austriackim Schwarzach, gdzie przebywał po upadku podczas konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen.
2015-01-11, 18:51
W finałowej serii konkursu w Bischofshofen Ammann osiągnął 136 m, ale po lądowaniu stracił kontrolę nad nartami, które rozjechały się na boki, a 33-letni skoczek przewrócił się i uderzył głową o mocno zmarzniętą nawierzchnię zeskoku.
Nieprzytomny został przewieziony do kliniki w Schwarzach, gdzie stwierdzono wstrząśnienie mózgu, liczne potłuczenia i zadrapania na twarzy.
Był to drugi upadek Szwajcara w TCS. Nie ustał też skoku w Oberstdorfie, w związku z czym zabrakło go w drugiej serii i nie zdobył żadnych punktów. Wówczas jednak nic mu się nie stało.
Szczegółowe badania nie stwierdziły jednak i tym razem żadnych poważnych obrażeń. Teraz Ammann będzie dochodził do zdrowia w domu, nie wiadomo jednak, czy zdoła wrócić do pełni formy przed mistrzostwami świata w Falun, które rozpoczną się w połowie lutego.
REKLAMA
bor
REKLAMA