30 lat Olimpiad Specjalnych Polska. "Zmieniamy inność w normalność"
Olimpiady Specjalne Polska rozpoczęły obchody Roku Jubileuszu 30-lecia. Z tej okazji podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim zawodnicy i trenerzy wspólnie wygłosili deklarację poparcia dla idei działalności Olimpiad Specjalnych i zaapelowali o równe wspieranie wszystkich sportowców - pełnosprawnych i niepełnosprawnych.
2015-03-19, 09:24
Posłuchaj
O tym, jak przez 30 lat zmieniał się sport niepełnosprawnych umysłowo w Polsce i co czeka nas w najbliższej przyszłości z Prezes Olimpiad Specjalnych Polska Katarzyną Frank-Niemczycką rozmawiał Filip Jastrzębski.
FILIP JASTRZĘBSKI: 30 lat Olimpiad Specjalnych w Polsce, jakie to było 30 lat?
KATARZYNA FRANK-NIEMCZYCKA: Można powiedzieć, że nasze 30 lat to było pasmo wielkich sukcesów dla całego świata ludzi niepełnosprawnych, dlatego że wiele lat temu była inna świadomość społeczna i poprzez zawody ogólnopolskie, zwłaszcza ostatnie igrzyska europejskie w 2011 roku, przełamały się bariery.
Ludzie zobaczyli, jakie korzyści może odnieść społeczeństwo, bo chodzi o to, że my również korzystamy i uczymy się wielu rzeczy i to jest najważniejsze, aby ta integracja i edukacja dzieci i młodzieży następowała w miarę wcześnie. Wtedy przełamuje się bariery i traktujemy tych ludzi normalnie. Jest to grupa młodych ludzi, którzy nie ze swojej winy urodzili się inni, a my tę inność zamieniamy w normalność, czyli przełamujemy bariery, dajemy im szanse. W 24 dyscyplinach sportowych zawodnicy mają rywalizację, są wśród siebie, integrują się z inną młodzieżą. Poza tym są także sporty zunifikowane, czyli po tych 30 latach nastąpiły bardzo dobre zmiany i fantastyczne programy, które oferujemy młodym sportowcom.
Mamy program młodzi sportowcy, ale trenujemy już dzieci trzyletnie, czyli angażujemy rodziców, którzy mają taką sytuację w domu, żeby się nie zamykali, tylko żeby przyszli i wybrali sport dla tych dzieci, bo wtedy dzieci mają szansę. Wówczas dla nich są to ogromne różnice, co widać na zawodach. Zresztą na wielu międzynarodowych imprezach sportowych wiele razy widzieliśmy, że obserwatorzy oglądający piłkę nożną czy hokej halowy są zaskoczeni poziomem fizycznym tych osób, także to jest fantastyczne, że ta organizacja daje taką szansę tym młodym ludziom, młodym sportowcom.
F.J.: Powiedziała pani, że są to inni ludzie, a nie gorsi, jednak patrząc na badania opinii publicznej, jest jeszcze wiele do zrobienia.
REKLAMA
K.F-N.: Tak i to jest nasza rola, ale jest coraz lepiej i będzie coraz lepiej, dlatego że angażuje się dużo młodzieży. Na zawodach mamy około czterech i pół tysiąca wolontariuszy w Polsce. Porównując z krajami zachodnimi, to nie jest jeszcze zawrotna liczba, ale w naszym kraju wszystko się zmienia. Ilość osób niepełnosprawnych nigdy się nie zmniejszy, to jest pewien stały procent. W związku z tym to jest ogromna szansa, jeśli my zrozumiemy ten program i będzie on wdrożony, jeśli nie będzie to gołosłowne, ale będzie realizowany, to wtedy możemy mówić o pełnym sukcesie.
F.J.: Jak pracuje się z takimi ludźmi?
K.F-N.: Na co dzień pracują z nimi trenerzy i wychowawcy. Oni mają wielką satysfakcję, ponieważ ci młodzi sportowcy są pełni zapału, potrafią się tak samo cieszyć, płakać i rywalizować. Tam też każdy myśli o zwycięstwie. W naszej organizacji jest reguła, że nie liczy się złoty medal, tylko samo uczestnictwo, ale tak naprawdę każdy ma w sobie naturalną chęć zwycięstwa. Wiadomo, że trenerzy budują taką rywalizację, a to jest w życiu bardzo potrzebne.
F.J.: W końcu po to się trenuje, aby być najlepszym…
K.F-N.: Średnio z takich igrzysk europejskich czy światowych przywozimy do kraju około 40 do 60 medali. To jest imponujące.
F.J.: W tym roku medali również może być bardzo dużo, bo przed nami letnie igrzyska w Los Angeles.
K.F-N.: Będzie szesnaście dyscyplin, w związku z tym bardzo liczymy na fantastyczny doping. Myślę, że zawody w USA mają trochę inny wymiar. Wiem, że tam tą wielką imprezą będzie żyło całe miasto. Myślę, że stadion będzie mieścił nawet sto tysięcy osób. Oczywiście prezydent będzie otwierał olimpiadę, będą bardzo ważni goście, będą celebryci ze względu na Los Angeles i Hollywood. Wiem, że wiele osób z całego świata zadeklarowało, że przyjedzie specjalnie na te igrzyska. Myślę, że to będzie fantastyczna impreza. Przywieziemy bardzo dużo zdjęć i filmów, a także różnych wrażeń, które będziemy nosili w sercach i dzielili się nimi z innymi.
ps
REKLAMA