Ekstraklasa: remis Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice w derbach Śląska

Ruch Chorzów zremisował na własnym boisku z Piastem Gliwice 1:1 (0:1) w meczu 32. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy.

2015-05-16, 22:22

Ekstraklasa: remis Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice w derbach Śląska
Filip Starzyński z miejscowego Ruchu oraz Csaba Horvath i Herbert Silva Santos z Piasta Gliwice w meczu grupy spadkowej T-Mobile Ekstraklasy w Chorzowie. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Posłuchaj

Dla Radosława Murawskiego z Piasta to bardzo cenny punkt (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ruch Chorzów zremisował na własnym stadionie z lokalnym rywalem Piastem Gliwice w meczu kończącym 32. kolejkę w grupie spadkowej.

Gospodarze po ubiegłotygodniowej wyjazdowej wygranej z Koroną Kielce 2:0 przystąpili do spotkania osłabieni brakiem swojego najskuteczniejszego w tym sezonie strzelca Grzegorza Kuświka (13 goli), który pauzował za kartki. Gliwiczanie z kolei chcieli się zrehabilitować po porażce u siebie z Górnikiem Łęczna 2:3.

Na początku meczu ataki gości były groźniejsze. W pierwszym kwadransie dwóch dobrych okazji nie wykorzystał Kamil Wilczek. Piast objął prowadzenie po rzucie wolnym wykonanym przez Konstantina Vassiljeva, który z 20 metrów technicznym uderzeniem pokonał bramkarza rywali. To był jedyny celny strzał, jaki kibice obejrzeli przed przerwą. "Niebiescy" po stracie gola przeważali, częściej zagrażali bramce gości, ale poważną sytuację wypracowali tylko jedną. Po dośrodkowaniu Marka Zieńczuka z bliska nie trafił do siatki Filip Starzyński.

Po zmianie stron zaatakowali gospodarze, ale mogli zostać szybko skarceni. Po uderzeniu Wilczka do dużego wysiłku został zmuszony Matus Putnocky. Chorzowianie cisnęli jednak nadal. Z rzutu wolnego Zieńczuk trafił w poprzeczkę. W końcu starania Ruchu przyniosły efekt. Rezerwowy Michał Efir zdobył gola głową, wykorzystując centrę Starzyńskiego.

REKLAMA

W doliczonym czasie gry bohaterem spotkania mógł zostać obrońca chorzowian Michał Helik. Po jego ekwilibrystycznym uderzeniu bramkarz Piasta odbił piłkę, która trafiła w poprzeczkę.

Sobotni pojedynek był trzecim starciem obu zespołów w tym sezonie ligowym. Dwa wcześniejsze wygrali chorzowianie 1:0 i 2:0.

Po meczu powiedzieli:

Radoslav Latal (trener Piasta): "Szkoda, że na początku meczu swojej okazji nie wykorzystał Kamil Wilczek. Potem udało się nam strzelić gola po fantastycznym rzucie wolnym Konstantina Vassiljeva. Dobrze się broniliśmy, dopiero ostatnie pięć minut przed przerwą było w naszym wykonaniu złe. Uważam, że rezultat jest dla nas dobry. Chcieliśmy grać z kontry, graliśmy na wyjeździe, więc ten punkt jest korzystny. Teraz skupiamy się już na kolejnym spotkaniu z GKS Bełchatów".

Waldemar Fornalik (trener Ruchu): "Często u nas ocenia się grę po wyniku spotkania. My dziś nie wygraliśmy, ale uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie. Drużyna pokazała dobrą dyspozycję. Stracona bramka nie podcięła nam skrzydeł. Przeciwnie, w końcówce pierwszej połowy i na początku drugiej zespół bardzo dobrze zareagował. Stworzyliśmy swoje sytuacje, jednak kiedy nie padają bramki, to się nie wygrywa, a gole mogły dziś paść także w samej końcówce. Każdy punkt jest bardzo istotny w tej rozgrywce o utrzymanie. I tak też do tego podchodzimy".

Ruch Chorzów - Piast Gliwice 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Konstantin Vassiljev (19-wolny), 1:1 Michał Efir (60)

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 6 581.

REKLAMA

Ruch Chorzów: Matus Putnocky - Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Helik, Marek Szyndrowski - Jakub Kowalski (85. Rołand Gigołajew), Bartłomiej Babiarz, Filip Starzyński, Łukasz Surma, Marek Zieńczuk - Eduards Visniakovs (46. Michał Efir).

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Tomasz Mokwa, Csaba Horvath, Hebert, Piotr Brożek - Bartosz Szeliga, Carles Martinez Embuena, Konstantin Vassiljev (90. Kornel Osyra), Łukasz Hanzel (87. Tomasz Podgórski), Paweł Moskwik (46. Radosław Murawski) - Kamil Wilczek.

man, ah

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej