Tauron Basket Liga: "Po powiększeniu ligi okazało się, że rywalizacja jest bardzo ciekawa"

Tegoroczny finał ekstraklasy koszykarzy zakończył się po sześciu meczach - Stelmet Zielona Góra pokonał Turów Zgorzelec 4-2 i po roku powrócił na tron. - W tym sezonie, już w rundzie zasadniczej było bardzo ciekawie - mówi Mirosław Noculak, dyrektor sportowy Polskiego Związku Koszykówki w rozmowie z Polskim Radiem.

2015-06-11, 12:00

Tauron Basket Liga: "Po powiększeniu ligi okazało się, że rywalizacja jest bardzo ciekawa"
Zawodnik Stelmetu Zielona Góra Chevon Troutman (P) blokowany przez Damiana Kuliga (L) z PGE Turów Zgorzelec podczas 6. meczu finałowego Ekstraklasy koszykarzy. Foto: PAP/Lech Muszyński

Posłuchaj

Rozgrywki Tauron Basket Ligi podsumowuje dyrektor sportowy Polskiego Związku Koszykówki Mirosław Noculak w rozmowie z Maciejem Gawłem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Brązowy medal zdobyła Energa Czarni Słupsk. Rozgrywki Tauron Basket Ligi podsumowuje dyrektor sportowy Polskiego Związku Koszykówki Mirosław Noculak. 

Skład finału nie był niespodzianką, trzeci raz z rzędu spotkały się w nim Turów Zgorzelec i Stelmet Zielona Góra. Tytuł wrócił do Zielonej Góry według ekspertów zasłużenie.

- Jeżeli ze stanu 0-2 doprowadza się do stanu 4-2, to nie ma w tym przypadku. Ten tytuł Stelmet wywalczył w najlepszy sposób jaki mógł - mói w rozmowie z Polskim Radiem Mirosław Noculak. 

Zdaniem dyrektora sportowego PZKosz trójka z podium dominuje w lidze już od jakiegoś czasu. - To jest związane z budżetem, ale też z tym, że w tych dwóch ośrodkach pojawiła się ciągłość dobrej, systemowej pracy. Stąd też można się liczyć z taką dominacją. Mam jednak nadzieję, że inne kluby też się ostrzej włączą w tę rywalizację, choć w tym sezonie w rundzie zasadniczej było bardzo ciekawie, bo w pierwszej szóstce były bardzo małe różnice. Liga się wyrównuje, a czy to dobrze czy źle, nie chciałbym tego tak jednoznacznie oceniać. Opinie są zróżnicowane. Jednak większość obserwatorów uważa, że poziom jest dobry, zatem po powiększeniu ligi okazało się, że rywalizacja jest bardzo ciekawa - podkreśla Noculak.

Dyrektor wskazuje kluby, którym najbliżej do wskoczenia na ten najwyższy ligowy poziom. - Czarni Słupsk od dłuższego czasu są w czołówce, Rosa Radom tak samo. Tam też widać systemową pracę. Wojciech Kamiński ze swoją Rosą dwa razy znalazł się w "czwórce", to nie jest przypadek. Jeżeli się powtarza wynik rok po roku, to świadczy o systemowej pracy. I taka też jest w Radomiu. Zatem ta czwórka będzie dominować, choć pewnie ktoś się w to jeszcze włączy. Może Śląsk zacznie odbudowywać swoją pozycję. Robi to powoli, ale może w następnym sezonie osiągnie lepszy wynik niż w tym. Wrocławianie początek mieli świetny. Dostanie się do "ósemki" w tym sezonie nie było takie proste, do końca trwała pasjonująca walka.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. Z Mirosławem Noculakiem rozmawiał Maciej Gaweł.

ah

Polecane

Wróć do strony głównej