Brazylia w szoku. Młodzi Serbowie na przekór kryzysowi zostali mistrzami świata

Serbowie wywalczyli złote medale piłkarskich mistrzostw świata do lat 20. W finale turnieju w Nowej Zelandii zespół z Bałkanów pokonał po dogrywce Brazylię 2:1, a gol na wagę tytułu padł w 118. minucie. Trzecie miejsce zajęła reprezentacja Mali.

2015-06-20, 11:03

Brazylia w szoku. Młodzi Serbowie na przekór kryzysowi zostali mistrzami świata
Młodzi piłkarze reprezentacji Serbii świętują wygraną w mistrzostwach świata z Brazylią. Foto: PAP/EPA/BEN CAMPBELL

Serbia prowadziła od 70. minuty spotkania w Auckland po trafieniu Stanisy Mandicia, ale chwilę później wyrównał Andreas Pereira. Po 90 minutach był remis i wydawało się, że dogrywka także nie przyniesie rozstrzygnięcia i o tytule zadecydują rzuty karne. Jednak krótko przed ostatnim gwizdkiem sędziego Serbowie przeprowadzili skuteczny kontratak, który wykończył Nemanja Maksimović.

To pierwszy po rozpadzie Jugosławii tytuł bałkańskiego zespołu, który debiutował w tych rozgrywkach.

Wielki sukces potwierdza to, że Bałkany mają wielki potencjał jeśli chodzi o piłkarskie talenty. Serbia jednak od lal boryka się z dużmi problemami, zarówno w piłce reprezentacyjnej, jak i klubowej, o której najwięcej mówi się w kontekście korupcji i zamieszanych w afery właścicieli drużyn.

Dorosła kadra od lat czeka na sukces na arenie międzynarodowej, mimo tego, że wielu piłkarzy reprezentuje czołowe europejskie zespoły. Wydaje się, że mistrzostwo świata do lat 20 może być krokiem milowym - jeśli młode talenty zostaną odpowiednio poprowadzone i rozwiną się we właściwym kierunku, będą w stanie stworzyć drużynę mogącą rywalizować z najlepszymi.

REKLAMA

Zawodnikom pogratulował też sportowiec, który w Serbii otoczony jest prawdziwym kultem - jeden z najwybitniejszych obecnie tenisistów, Novak Djoković.

O zwycięstwie Mali nad Senegalem 3:1 w starciu o trzecie miejsce zdecydowały dwa efektowne strzały z dystansu piłkarza Lille Adamy Traore. Przez całą drugą połowę pokonani grali w dziesiątkę.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej