Superpuchar Polski: brakujące trofeum w kolekcji Skorży
Piłkarze Lecha bardzo poważnie podchodzą do piątkowego spotkania z Legią Warszawa, którego stawką będzie Superpuchar Polski. - Chcemy zagrać dla naszych kibiców i dostarczyć im kolejnej porcji radości - powiedział trener mistrza Polski Maciej Skorża.
2015-07-09, 17:30
Posłuchaj
„Podejdziemy do tego spotkania z pełnym zaangażowaniem” - przyznaje stoper Lecha Marcin Kamiński (IAR)
Dodaj do playlisty
Utytułowany szkoleniowiec nie ma w swoim dorobku Superpucharu, dlatego nie ukrywa, że bardzo liczy na jego zdobycie. Tym bardziej, że piątkowe spotkanie w stolicy Wielkopolski prawdopodobnie obejrzy komplet - ok. 40 tysięcy widzów.
- Motywować moich zawodników nie muszę. Chcemy zagrać dla naszych kibiców i dostarczyć im kolejnej porcji radości. Spotkanie o to zaszczytne trofeum zapowiada się zresztą kapitalnie - wystąpią dwie najlepsze drużyny w Polsce i to przy komplecie publiczności - powiedział Skorża na konferencji prasowej.
Cztery dni po meczu z Legią, lechitów czeka pierwsza konfrontacja w kwalifikacjach Ligi Mistrzów z FK Sarajewo. Spotkanie odbędzie się w Bośni i Hercegowinie. Skorża nie ukrywa, że to europejskie puchary mają w klubie priorytet.
- Dlatego spotkanie z Legią będzie jednocześnie ostatnim szlifem przed Sarajewem. Nie mniej, zamierzam w obu spotkaniach wystawić optymalny, bardzo zbliżony skład. Oczywiście będzie to też uwarunkowane ewentualnymi urazami. Moi zawodnicy lepiej się spisują, gdy są w rytmie meczowym. Z punktu widzenia regeneracji zawodników, nie ma się co martwić. Mamy początek sezonu, więc o przygotowanie motoryczne nie muszę się obawiać. Jesteśmy przygotowani do tego, by grać co trzy dni - podkreślił Skorża.
REKLAMA
Dla obu zespołów będzie to pierwsze oficjalne starcie w nowym sezonie. Obrońca "Kolejorza" Marcin Kamiński nie obawia się zgranie zespołu, bowiem przerwa między rozgrywkami była wyjątkowo krótka.
- Dlatego trudno było zapomnieć o tym, nad czym ostatnio pracowaliśmy. Pewien automatyzm pozostał, trzeba było sobie go tylko przypomnieć w sparingach. Musimy jeszcze pewne rzeczy poprawić, bo w naszym zespole wciąż tkwią rezerwy. Po zdobyciu mistrzostwa Polski jest w nas dużo radości, optymizmu. W szatni panuje dobra atmosfera. Omijają nas kontuzje, a w ostatnich latach mieliśmy z tym spore kłopoty i nie mogliśmy optymalnie przygotowywać się do sezonu - mówił Kamiński.
Poznaniacy jednak nie wystąpią w najsilniejszym składzie. Kontuzje Gergo Lovrencsicsa i Paulusa Arajuuriego, odniesione jeszcze w poprzednim sezonie, wykluczają ich udział w spotkaniach Lecha w najbliższych tygodniach. Z powodu narodzin dziecka krócej z drużyną trenował Kasper Hamalainen i sam przyznał, że nie jest jeszcze gotowy do gry w pełnym wymiarze czasowym.
Kibice w Poznaniu będą mogli zobaczyć za to nowych graczy, których mistrz Polki pozyskał w przerwie letniej. Sporą szansę na grę mają Dariusz Dudka i Marcin Robak, nieco mniejszą Niemiec Denis Thomalla oraz Abdul Aziz Tetteh.
REKLAMA
Mecz o Superpuchar Polski Lecha z Legią rozegrany zostanie w piątek o godz. 20.15.
bor
REKLAMA