Slackline i Trickline - stąpanie po cienkiej taśmie, które pozytywnie uzależnia
- Chodzimy po taśmie, wykonujemy salta do przodu i do tyłu, czasami spadamy – mówi Filip Oleksik który uprawia Slackline i Trickline, dyscypliny które cieszą się w Polsce coraz większą popularnością.
2015-07-13, 14:20
Posłuchaj
Więcej o Slackline w rozmowie z Filipem Oleksikiem w Trzeciej Stronie Medalu (Trójka)
Dodaj do playlisty
Slackline (czyli luźna linia) to dyscyplina sportowa polegająca na chodzeniu i wykonywaniu trików na taśmie, zazwyczaj o szerokości 2,5-5,0 cm, rozwieszonej i napiętej między dwoma punktami (drzewami, skalnymi turniami) na wysokości od kilkunastu centymetrów do kilkuset metrów.
- Na taśmach zawieszonych na dużych wysokościach chodzimy z zabezpieczeniem, lonżą, która się za nami ciągnie po taśmie – wyjaśnia gość "Trzeciej Strony Medalu".
Filip Oleksik/facebook
REKLAMA
Slacklining w Polsce zdobywa coraz więcej zwolenników. Coraz częściej można natknąć się na miejsca, gdzie ludzie trenują chodzenie po taśmach rozciągniętych pomiędzy drzewami.
Pierwsze zawody w Polsce odbyły się 20 maja 2006 w Sokolikach koło Jeleniej Góry - Slackline Masters 2006, w których startowały... cztery osoby. W Polsce padały także rekordy świata. 4 marca 2007 na Polu Mokotowskim w Warszawie Damian Cooksey pobił rekord świata w chodzeniu po taśmie, która miała długość 123,5 m.
Warto spróbować chodzenia po taśmie. To sport, który wzmacnia mięśnie, uczy koncentracji. A ten kto ma już za sobą pierwsze kroki wie, że można się na taśmie zmęczyć.
Jednym z najbardziej znanych na świecie slacklinerów był Dean Potter.
REKLAMA
Źródło/youtube
Więcej o Slackline w rozmowie z Filipem Oleksikiem w Trzeciej Stronie Medalu.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
ah, PR3
REKLAMA