Liga Światowa: Wilfredo Leon ocenił występ Polaków
W tegorocznej Lidze Światowej polscy siatkarze zajęli czwarte miejsce. Dla kibiców, ekspertów i samych siatkarzy to powód do lekkiego niedosytu. Innego zdania jest jednak Wilfredo Leon. Kubański siatkarz, który niedawno otrzymał polskie obywatelstwo i chciałby grać w reprezentacji Polski.
2015-07-21, 14:56
Powiązany Artykuł
- Jeszcze przed pierwszym meczem Final Six wiedziałem, że będzie to bardzo wyrównana rywalizacja. Tak naprawdę przy tak mocnej stawce o wyniku często decydują nie umiejętności, ale dyspozycja dnia i lepsze przygotowanie w danej chwili. Co do reprezentacji Polski, to oczekiwania kibiców były większe, ale o rezultacie zadecydowały detale, dlatego nie warto popadać w pesymizm. Należy wyciągnąć wnioski i ciężko trenować, aby w kolejnych turniejach osiągnąć lepsze wyniki - uważa Leon cytowany przez portal sportowefakty.pl.
Uznawany za jednego z najlepszych siatkarzy świata Leon dostał polski paszport 14 lipca. Niedługo rozpocznie się procedura zmiany tzw. paszportu sportowego, czyli tzw. federacji macierzystej, po dokonaniu czego możliwa będzie gra Leona w reprezentacji Polski. Normalnie siatkarze muszą w takiej sytuacji odbyć dwuletnią karencję zanim będą mogli grać dla nowego kraju. W przypadku Kubańczyków okres ten może zostać skrócony do roku. Wtedy przyjmujący mógłby pomóc nowym kolegom już podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
Są jeszcze dwa inne warunki. Na powołanie go musi się zdecydować Staephane Antiga no i Polacy muszą się zakwalifikować na igrzyska. Pierwszą taką okazją będzie wrześniowy Puchar Świata.
REKLAMA
- Na przygotowania jest jeszcze dużo czasu. Nawet na tak długi i morderczy turniej, jak właśnie Puchar Świata. Najważniejsze, aby czas przygotowań był optymalnie wykorzystany. Zeszłoroczne mistrzostwa świata pokazały, że obecny sztab trenerski potrafi doskonale przygotować kadrę i zaplanować szczyt formy w najważniejszym momencie. Jestem więc spokojny o wynik w Japonii - twierdzi Leon.
Puchar Świata odbędzie się w dniach 8-23 września w Japonii i będzie pierwszą kwalifikacją olimpijską. Udział w turnieju wezmą: gospodarze, mistrzowie świata Polacy oraz po dwie drużyny z każdego kontynentu. Europę reprezentować będą Rosjanie i Włosi, z Azji do Japonii dołączy Iran z Australią, z Ameryki Południowej zagrają Argentyńczycy i Wenezuelczycy, Ameryka Środkowa to USA i Kanada. Stawkę uzupełnią dwie drużyny afrykańskie, które nie są jeszcze znane.
Impreza odbywać się będzie systemem "każdy z każdym", więc każda drużyna zagra 11 spotkań. Dwie najlepsze ekipy zabukują sobie bilety do Rio de Janeiro na przyszły rok. Pozostałe drużyny o przepustki olimpijskie walczyć będą na początku 2016 roku w kwalifikacyjnych turniejach kontynentalnych, a ostatnią szansą dla tych, którzy jeszcze nie wywalczą awansu, będą turnieje interkontynentalne.
REKLAMA
bor, PolskieRadio.pl, sportowefakty.pl
REKLAMA