Premier League: Wenger ucina temat Krychowiaka. To koniec transferów Arsenalu?
Grzegorz Krychowiak na razie nie zagra w Arsenalu. Arsene Wenger uciął spekulacje, którymi żyła angielska prasa i kibice talentu polskiego defensywnego pomocnika. Francuz przyznał też, że zespół musi skupić się na sobie, a nie szukać pomocy z zewnątrz.
2015-08-14, 16:41
Arsenal rozpoczął sezon Premier League od dużego rozczarowania. Porażka 0:2 z West Hamem i dwa błędy zakupionego przed sezonem Petra Cecha to dla fanów "Kanonierów" scenariusz jak z koszmaru. Zespół Arsene'a Wengera miał wyraźną przewagę, stworzył sobie dużo sytuacji do strzelenia bramki, jednak musiał zejść z boiska pokonany.
- Kiedy zanotuje się porażkę, od razu pojawiają się głosy, że trzeba kogoś kupić. Musimy spojrzeć na siebie, a nie oczekiwać cudu z zewnątrz. Jesteśmy zjednoczeni i skupieni na następnym spotkaniu. Ten wynik nie wpłynie na nasze plany transferowe. Popełniliśmy dwa błędy i zapłaciliśmy za nie. Do końca rozgrywek jest 37 kolejek, musimy właściwie zareagować - mówił Arsene Wenger.
W brytyjskiej prasie pojawiały się doniesienia, że Francuz jest zainteresowany usługami Grzegorza Krychowiaka, którego miałby sprowadzić do drużyny za około 22 miliony funtów.
Na ostatniej konferencji prasowej Wenger zaznaczył, że nie planuje transferu Polaka, tym samym ucinając spekulacje. Czy słowa Wengera świadczą o tym, że kibice nie powinni spodziewać się żadnych wzmocnień w tym okienku?
REKLAMA
- Jeśli będziemy mieli okazję sprowadzić kogoś, kto wzmocniłby nasz skład, zrobimy to. Nie jest to jednak łatwe - przyznał menedżer.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
ps
REKLAMA
REKLAMA