Ekstraklasa: Wisła kończy serię remisów zwycięstwem ze Śląskiem

Wisła Kraków wciąż pozostaje jedną z dwóch niepokonanych drużyn w Ekstraklasie. W dotychczasowych sześciu meczach zanotowała jednak aż pięć remisów, w tym trzy ostatnie. W 7. kolejce krakowianie pokonali jednak Śląsk Wrocław 4:2. Przełamał się też napastnik "Białej Gwiazdy" Paweł Brożek.

2015-08-28, 22:45

Ekstraklasa: Wisła kończy serię remisów zwycięstwem ze Śląskiem
Wisła Kraków zasłużenie wygrała ze Śląskiem Wrocław. Foto: PAP/Stanisław Rozpędzik

Posłuchaj

Szkoleniowiec Śląska Tadeusz Pawłowski ocenił mecz w wykonaniu swojej drużyny krótko - za dużo błędów (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 2:1. Prowadzenie krakowian było zasłużone, chociaż pierwsi gola zdobyli - w niecodziennych okolicznościach - wrocławianie.

W 18. min. Thomas Hataley wykonywał rzut wolny. Po jego zagraniu piłka trafiła w słupek, następnie w plecy Radosława Cierzniaka i powędrowała do bramki.

Nieco ponad 10 minut utrzymał się wynik 0:1. W 29. min. Łukasz Burliga podał do Wilde-Donalda Guerriera, który pobiegł w kierunku linii końcowej boiska. W tym samym czasie jego kolega z drużyny udał się w pobliże pola bramkowego Mariusza Pawełka. Haitańczyk zobaczył, że Burliga nie jest zbyt dobrze pilnowany przez obrońców i zagrał do niego. Ten nie zdecydował się na strzał, tylko - kompletnie myląc golkipera - przedłużył podanie do Pawła Brożka. Napastnik „Białej Gwiazdy” dopełnił formalności.

Gdy wydawało się, że sędzia z Torunia zakończy pierwszą połowę przy wyniku 1:1, w sytuacji sam na sam z Pawełkiem znalazł się Rafał Boguski. "Górą" w tym pojedynku był piłkarz z Krakowa.

REKLAMA

Po rozpoczęciu drugiej odsłony Śląsk starał się odrobić stratę, ale w 58. min. stracił kolejną bramkę. Autorem gola był Guerrier, który już w pierwszej połowie miał dwie dobre okazje, aby wpisać się na listę strzelców.

Pięć minut później ten sam zawodnik popisał się piękną "główką", ale minimalnie niecelną.

Jedenastka z Wrocławia, nie mając nic do stracenia, kontynuowała ataki, a naciskana defensywa Wisły zaczęła popełniać kardynalne błędy. W 66. min. Robert Pich, w dobrej sytuacji uderzył nad bramką. Jednak minutę później "prezent" Richarda Guzmicsa wykorzystał Jacek Kiełb.

O losach spotkania przesądziła kontra krakowian z 87. min. Akcję Guerriera wykończył Brożek, zdobywając 120. bramkę w ekstraklasie.

REKLAMA

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 4:2 (2:1)

Bramki: 0:1 Radosław Cierzniak (18-sam.), 1:1 Paweł Brożek (29.), 2:1 Rafał Boguski (45.), 3:1 Wilde-Donald Guerrier (58.), 3:2 Jacek Kiełb (67.), 4:2 Paweł Brożek (87.)

Wisła Kraków: Radosław Cierzniak - Boban Jovic, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Łukasz Burliga - Rafał Boguski (83. Tomasz Cywka), Alan Uryga, Maciej Jankowski (77. Denis Popovic), Krzysztof Mączyński, Wilde-Donald Guerrier - Paweł Brożek (90+2. Rafael Crivellaro)

Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek - Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba (26. Paweł Zieliński) - Flavio Paixao, Tom Hateley, Tomasz Hołota, Krzysztof Danielewicz (78. Krzysztof Ostrowski), Robert Pich - Kamil Biliński (46. Jacek Kiełb)

bor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej