Ekstraklasa: Piast nie zwalnia tempa, Górnik Łęczna rozbity w Gliwicach
Lider tabeli Piast Gliwice pokonał u siebie Górnika Łęczna 3:0 w meczu 7. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy, odnosząc piąte z kolei zwycięstwo w sezonie.
2015-08-29, 18:26
Posłuchaj
- Byłoby inaczej gdybyśmy strzelili bramkę kontaktową - powiedział Grzegorz Piesio - pomocnik Górnika Łęczna (IAR)
Dodaj do playlisty
Gliwiczanie byli przed tym meczem faworytami. Przystępowali do spotkania z pozycji lidera, wygrali pięć z sześciu wcześniejszych pojedynków w sezonie. Trener Piasta Radoslav Latal nie ukrywał jednak, że będzie trudniej niż w zwycięskich bojach z Legią czy Lechem, bowiem wszyscy oczekiwali wygranej od jego podopiecznych.
Obawy mogło też wywołać wspomnienie poprzedniej, majowej potyczki obu zespołów w Gliwicach. Gospodarze prowadzili 2:0 i przegrali 2:3.
Tym razem początek należał do gości. Przeprowadzili kilka akcji, blisko zaskoczenia bramkarza Piasta był Jakub Świerczok. Pechowa dla Górnika okazała się 13. minuta. W polu karnym zgranie głową Ornela Osyry zamienił na gola Radosław Murawski. Od tego momentu zdecydowanie aktywniejsi w ataku byli zawodnicy Latala.
Sześć minut później podwyższyć prowadzenie mógł Martin Nespor. Egzekwował rzut karny, ale lepszy okazał się Silvio Rodic. Gliwicki napastnik miał jeszcze jedną szansę - "położył" już bramkarza przyjezdnych i trafił w boczną siatkę.
REKLAMA
Dokładniejszy był Osyra, który po dośrodkowaniu Patrika Mraza z rzutu rożnego głową wpakował piłkę do siatki.
Łęcznianie powinni zmniejszyć stratę w 38. minucie, ale Świerczok przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Piasta.
Po przerwie akcjom gości przeszkadzała początkowo niedokładność zagrań. Nie wykorzystali też prezentu gliwickiej obrony w 60. minucie. Chwilę potem w idealnej pozycji spudłował Bartosz Spiączka. Piłkarze Górnika coraz częściej zapuszczali się w okolice pola karnego rywali. Skończyło się to... kontrą Piasta wyprowadzoną przez Kamila Vacka. Rodic obronił co prawda strzał Sasy Żivca, wobec dobitki Jospia Barisica był już bezradny.
Górnik walczył o przynajmniej kontaktowego gola, nawet go zdobył, ale ze spalonego i skończyło się wygraną gliwiczan 3:0.
REKLAMA
Piast Gliwice - Górnik Łęczna 3:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Radosław Murawski (13.), 2:0 Kornel Osyra (37.), 3:0 Josip Barisic (67.)
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Uros Korun, Kornel Osyra, Hebert, Patrik Mraz - Marcin Pietrowski, Radosław Murawski, Kamil Vacek (83. Jakub Kuzdra), Sasa Zivec - Josip Barisic (74. Gerard Badia), Martin Nespor (88. Paweł Moskwik)
Górnik Łęczna: Silvio Rodic - Grzegorz Piesio, Maciej Szmatiuk, Jan Bednarek, Tomislav Bozic, Leandro - Grzegorz Bonin, Łukasz Tymiński, Kamil Poźniak (75. Radosław Pruchnik), Tomasz Nowak (63. Przemysław Pitry) - Jakub Świerczok (46. Bartosz Śpiączka)
bor
REKLAMA
REKLAMA