Ekstraklasa: Górnik Łęczna - Jagiellonia Białystok. Pasjonujący bój w Łęcznej

2015-10-17, 20:52

Ekstraklasa: Górnik Łęczna - Jagiellonia Białystok. Pasjonujący bój w Łęcznej
Strzelający gola Bartosz Śpiączka (L) z miejscowego Górnika oraz Rafał Augustyniak (C) i bramkarz Bartłomiej Drągowski (P) z Jagiellonii Białystok w meczu T-Mobile Ekstraklasy, rozegranym w Łęcznej. Foto: PAP/Wojciech Pacewicz

Piłkarze Górnika Łęczna po pasjonującym meczu wygrali na własnym boisku z Jagiellonią Białystok 3:2 (2:1) w spotkaniu 12. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy.

Posłuchaj

Bartosz Śpiączka (Górnik Łęczna) po meczu z Jagiellonią Białystok (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

piłka nożna 1200 F.jpg
Ekstraklasa

Ciekawe, szybkie akcje, jakie w pierwszej połowie przeprowadzali piłkarze, zwłaszcza gospodarzy, sprawiały, że ta część spotkania była dość interesująca.

Już w 7. minucie silnym strzałem z dystansu popisał się Tomasz Nowak, ale Bartłomiej Drągowski nie dał się zaskoczyć. W 13. min. Nowak powinien zdobyć gola, jednak zamiast uderzać z bliskiej odległości przyjmował piłkę umożliwiając Piotrowi Tomasikowi wybicie jej na róg. Z drugiej strony boiska poważniejsze zagrożenie nastąpiło trzy minuty później, kiedy Karol Mackiewicz przewrotką starał się pokonać bramkarza Górnika. W końcowej fazie pierwszej połowy było wiele emocji, padły trzy bramki, a powinno być ich więcej.

W 29. min. po szybkiej akcji lewą stroną Grzegorz Piesio zagrał do Bartosza Śpiączki, a ten ładnym strzałem nie dał szans Bartłomiejowi Drągowskiemu. Sześć minut później ta sama para piłkarzy Górnika znów przeprowadziła dwójkową akcję lewą stroną, ale tym razem po podaniu Śpiączki Piesio posłał piłkę tuż obok słupka. Ten ostatni nie pomylił się jednak w 39. min., kiedy otrzymawszy znakomite krzyżowe podanie od Grzegorza Bonina precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę podwyższył prowadzenie gospodarzy.

Kiedy kibice oczekiwali na dalsze bramki swojej drużyny, nieoczekiwanie goście strzelili kontaktowego gola. Po błędzie przy wybijaniu piłki głową Leandro skierował ją wprost pod nogi Przemysława Frankowskiego, który skorzystał z prezentu.

Jeszcze przed przerwą Piesio silnie strzelił, ale tym razem nieznacznie chybił. Po zmianie stron defensywa Górnika zaczęła popełniać szereg błędów i już w 49. min. Piotr Grzelczak był bliskim wyrównania.

Trzy minuty później wpisał się jednak na listę strzelców finalizując kontrę Jagiellonii. Rozstrzygnięcie spotkania nastąpiło w 66. min., kiedy Bonin przyjąwszy piłkę obrócił się z nią i strzałem z 25 metrów pokonał Drągowskiego.

Zawodnicy Jagiellonii starali się wprawdzie odrobić tę stratę, ale wynik się już nie zmienił. Odnotować jeszcze można silny strzał Konstantina Vassiljeva w 74. min. z rzutu wolnego,, obroniony z trudem przez Rodica oraz skuteczne interwencje Drągowskiego, który w 84. min. najpierw obronił "główkę" Jakuba Świerczoka, a potem dobitkę Nowaka.

Górnik Łęczna - Jagiellonia Białystok 3:2 (2:1).

Bramki: 1:0 Bartosz Śpiączka (29), 2:0 Grzegorz Piesio (39), 2:1 Przemysław Frankowski (44), 2:2 Piotr Grzelczak (52), 3:2 Grzegorz Bonin (66).

Żółta kartka - Górnik Łęczna: Silvio Rodic, Radosław Pruchnik, Łukasz Tymiński. Jagiellonia Białystok: Filip Modelski, Karol Mackiewicz, Przemysław Frankowski.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 3 816.

Górnik Łęczna: Silvio Rodic - Łukasz Mierzejewski, Lukas Bielak, Tomislav Bozic, Leandro - Grzegorz Bonin, Radosław Pruchnik, Veljko Nikitovic (31. Łukasz Tymiński), Tomasz Nowak, Grzegorz Piesio (88. Paweł Sasin) - Bartosz Śpiączka (82. Jakub Świerczok).

Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski (78. Fiodor Cernych), Sebastian Madera, Rafał Augustyniak, Piotr Tomasik - Przemysław Frankowski (62. Karol Świderski), Rafał Grzyb, Taras Romanczuk, Karol Mackiewicz - Piotr Grzelczak, Alvarinho (33. Konstantin Vassiljev).

man

Polecane

Wróć do strony głównej