Puchar Narodów Europy w rugby: o co Polacy grają z Mołdawią?

Polscy rugbyści marzą o takiej popularności jaką cieszą piłkarze z kadry Adama Nawałki. W sobotę na stadionie Polonii Warszawa reprezentacja Polski w rugby zagra z Mołdawią w rozgrywkach Dywizji 1B Pucharu Narodów Europy. Trener "Biało-czerwonych" Marek Płonka przyznaje, że popularność to pochodna sukcesów. Rozmawiał z nim Jan Kałucki.

2015-11-13, 08:41

Puchar Narodów Europy w rugby: o co Polacy grają z Mołdawią?
. Foto: Flickr/Arvedui89/CC BY-SA 2.0

Posłuchaj

Trener reprezentacji Polski w Rugby Marek Płonka przed meczem z Mołdawią (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jan Kałucki: Trenerze, o co gramy?

Marek Płonka: Gramy o zwycięstwo jak zawsze, natomiast nie będzie to łatwa sprawa ponieważ Mołdawia jest krajem „rugbowym”. Ta dyscyplina jest tam chyba popularniejsza od piłki nożnej. Najlepsi zawodnicy reprezentujący Mołdawię grają na co dzień w najlepszych ligach: angielskich, rosyjskich… Krótko mówiąc - ligach zawodowych. Dodatkowo ci zawodnicy mają niesamowite warunki fizyczne. Myślę, że młyn mołdawski przewyższa nasz, o co najmniej sto kilogramów. Dla przykładu, różnica trzydziestu kilogramów to bardzo dużo, co mogliśmy zauważyć na zakończonym nie dawno Pucharze Świata.

Nie jesteśmy faworytami w tym spotkaniu. Na siedem meczów Polska wygrała tylko raz, więc co zrobić aby wygrać w sobotę?

Może właśnie dlatego będzie nam się lepiej grało. Z Mołdawią jest ten problem, że trzeba mieć piłki, a piłki ma się z młyna (albo z autu). Trzeba w tej formacji stanąć na wysokości zadania, żeby te piłki mieć. O nasz atak się akurat nie boję, dlatego że poziom mamy bardzo podobny, ze wskazaniem na nasz zespół. Problemem jest młyn, który Mołdawianie mają niesamowity. Także kości będą trzeszczały, bo będziemy musieli się zderzyć z tym młynem. Dodatkowo będziemy musieli wygrać w autach co się da i postarać się ustać w młynie. Ustać, a nie pchać.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Markiem Płonką.

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze