Mistrzostwa Europy w pływaniu: Polacy przywieźli worek medali. "Nie obyło się bez niespodzianek"

Posłuchaj

Piotr Gęgotek w rozmowie z Andrzejem Grabowskim ocenił występ biało-czerwonych w tej imprezie (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dorobek medalowy Polaków na tej imprezie był bardzo bogaty - 3 złote krążki w stylu grzbietowym: Radosława Kawęckiego na 100 i 200 metrów oraz Tomasza Polewki na 50 metrów, 2 srebrne w stylu grzbietowym: Aleksandry Urbańczyk-Olejarczyk na 50 i Alicji Tchórz na 100 metrów oraz dwa brązowe Sebastiana Szczepańskiego na 50 i 100 metrów stylem dowolnym na pewno można uznać za duże osiągnięcie. 

- Udały nam się zawody. Po cichu każdy liczył, że może będzie więcej, ale asertywnie powiedzieliśmy: trzy medale. Nie obyło się też bez niespodzianek. Nie wystawialiśmy żadnych sztafet, aby zawodnicy skupili się na indywidualnych startach. 13 występów w finałach, z czego 7 medali. Pojechaliśmy z małą, ale bardzo mocną ekipą i było to widać - mówił Piotr Gęgotek. 

Kapitalnie spisał się Radosław Kawęcki, który świetnie prezentował się w rywalizacji stylem grzbietowym i przywiózł z imprezy 2 złote medale, bijąc przy okazji rekord Polski na 100 metrów.  

- Po raz czwarty z rzędu wygrał na dystansie 200 metrów z bardzo dobrym czasem. No i te 100 metrów stylem grzbietowym. Uważam to za najlepszy rezultat naszej reprezentacji pod względem punktowym, czas poniżej 50 sekund, drugi wynik na świecie w tym roku. Pobił rekord Polski ustanowiony 6 lat temu. To dobrze rokuje na kolejny sezon - przyznał trener-koordynator reprezentacji.  

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Czy występ wzbudził uznanie Piotra Gęgorka i jak na przyszłość rokuje bardzo dobry występ Polaków? Zapraszamy do posłuchania całego wywiadu Andrzeja Grabowskiego. 

ps