Rio 2016: Antiga zaskoczony wysokim poziomem

Trener polskich siatkarzy Stephane Antiga mocno wierzy w zwycięstwo w niedzielnym meczu o 3. miejsce turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk, ale nie spodziewał się, że w Berlinie będzie tak wysoki poziom. Najważniejszy jest teraz odpoczynek, bo motywacji nie brakuje.

2016-01-09, 23:24

Rio 2016: Antiga zaskoczony wysokim poziomem
. Foto: Wikipedia/Zorro 2212

Posłuchaj

Marcin Możdżonek po meczu z Francją (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Różnica między najlepszymi to czasami kilka centymetrów i tak było niestety w meczu z Francuzami w półfinale. Challenge też nie był w sobotę dla nas szczęśliwy. W pierwszym i drugim secie byliśmy bardzo blisko zwycięstwa. Graliśmy świetnie. Przed turniejem nie spodziewałem się, że będzie tak wysoki poziom. Zwłaszcza, że wszystkie reprezentacje miały bardzo krótkie przygotowania i moment też jest dziwny, bo w styczniu rzadko są turnieje siatkarskie, a poziom jest imponujący - ocenił Antiga.

Powiązany Artykuł

siatkówka Polska 1200.jpg
Polacy zagrają z Niemcami mecz o wszystko

On sam mocno wierzył w to, że uda się Polakom pokonać Francję. - W zeszłym roku dwa razy byliśmy bardzo blisko. Ale trzeba przyznać, że Francja to obecnie najlepsza drużyna na świecie. Nie mam ku temu żadnych wątpliwości - podkreślił.

Teraz na drodze Polaków stają Niemcy. Zespół bardzo dobrze znany. Dwa dni wcześniej przegrali z gospodarzami 2:3 w fazie grupowej, ale - jak mówią zgodnie zawodnicy - nie ma to żadnego znaczenia.

REKLAMA

- Jeżeli utrzymamy taki poziom, jak w dwóch pierwszych setach z Francuzami, to oczywiście powinno być dobrze, ale trzeba pamiętać o tym, że przeciwnik jest całkowicie inny. I presja będzie różna, przeogromna - przyznał Antiga.

Francuski szkoleniowiec biało-czerwonych uważa, że teraz najważniejszy będzie odpoczynek, sen i "reset" głowy. O motywację się nie martwi.

Agencja TVN/x-news

- Tu chodzi o wyjazd na Rio. Czy trzeba jeszcze coś mówić? Kilka dni temu powiedziałem, że mam nadzieję, iż to, co stało się w Pucharze Świata w Japonii, nie było po nic. W niedzielę będzie okazja, by pokazać, że wyciągnęliśmy wnioski - zaznaczył.

REKLAMA

Polacy już we wrześniu byli o krok od awansu. Przegrali jeden z 12 meczów i to zadecydowało o tym, że zajęli trzecie miejsce w Pucharze Świata. Kwalifikację olimpijską wywalczyły dwa najlepsze zespoły - USA i Włochy.

Antiga nie obawia się, że siatkarze są teraz zmęczeni. Wprawdzie mają za sobą trzy mecze dzień po dniu, ale wielu podstawowych zawodników było oszczędzanych.

- O zmęczeniu nie może być mowy. Zresztą widać to także w trakcie gry. Fizycznie wszyscy są gotowi - stwierdził.

Biało-czerwoni nie mogą sobie już pozwolić na potknięcie. Przegrana z Niemcami będzie oznaczać pożegnanie się z występem olimpijskim. Jeśli pokonają gospodarzy, wówczas będą mieli jeszcze jedną szansę wywalczenia kwalifikacji - w maju w Japonii w turnieju interkontynentalnym.

REKLAMA

Agencja TVN/x-news

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej