Australian Open: Leyton Hewitt odłożył rakietę. Owacja na stojąco od publiczności

Reprezentanci gospodarzy Lleyton Hewitt i Sam Groth odpadli w 1/8 finału debla w wielkoszlemowym turnieju Australian Open w Melbourne. Tym samym pierwszy z tenisistów, który w czwartek przegrał spotkanie drugiej rundy w singlu, oficjalnie zakończył karierę.

2016-01-24, 13:15

Hewitt i Groth w niedzielę ulegli Amerykaninowi Jackowi Sockowi i Kanadyjczykowi Vasekowi Pospisilowi 4:6, 2:6. Spotkanie zostało przerwane w drugim secie na ok. 20 minut ze względu na konieczność udzielenia pomocy jednej z osób na trybunach. Po zakończeniu meczu opuszczającego kort niespełna 35-letniego Hewitta żegnała owacja na stojąco.

Główne uroczystości związane z oficjalnym pożegnaniem ulubieńca miejscowej publiczności miały miejsce trzy dni wcześniej, po jego porażce w drugiej rundzie gry pojedynczej z rozstawionym z "ósemką" Hiszpanem Davidem Ferrerem 2:6, 4:6, 4:6.

Hewitt, były lider rankingu ATP, dwukrotnie triumfował w imprezach wielkoszlemowych - US Open 2001, Wimbledon 2002. Obecnie jest 308. rakietą świata.

Już w poprzednim sezonie zaznaczył, że po Australian Open 2016 zakończy karierę. W turnieju w Melbourne brał udział 20 razy z rzędu. W swej karierze wygrał 30 turniejów. Wraz z drużyną narodową dwukrotnie zdobył Puchar Davisa (1999 i 2003). Po zakończeniu kariery będzie pełnił funkcję kapitana Australii w tych rozgrywkach.

REKLAMA