Starcie Johaug z Bjoergen wielką atrakcją dla norweskich kibiców

Norwegia oczekuje na zapowiedziany na 1 kwietnia pojedynek pomiędzy liderką Pucharu Świata w biegach narciarskich Therese Johaug i powracającą po urodzeniu w grudniu syna Marit Bjoergen.

2016-03-04, 19:07

Starcie Johaug z Bjoergen wielką atrakcją dla norweskich kibiców
Marit Bjoergen. Foto: Wikipedia/Bjarte Hetland

Zmierzą się one na 5 km technika dowolną podczas mistrzostw kraju w Beitostoelen.

"Królowa nart" Bjoergen potwierdziła start w piątek podczas spotkania z dziennikarzami w centrum sportowym Holmenkollen w Oslo podczas biathlonowych mistrzostw świata.

- Motywacja i forma rosną i zaczynam czuć, że jestem w stanie pokonać Therese - powiedziała sześciokrotna mistrzyni olimpijska i 14-krotna świata.

Wyjaśniła, że zaczyna dochodzić już do formy i będzie wchodzić w cykl startowy podczas dwóch wcześniejszych zawodów. Będzie to rozgrywany od 2012 roku bieg jej imienia "Marit Bjoergen rennet" na dystansie 42 kilometrów 12 marca w jej rodzinnym Rognes oraz sprint klasyczny 16 marca w Sarpsborg.

REKLAMA

- W porównaniu do testów przeprowadzanych w maju, to mi jeszcze trochę brakuje, lecz czuję, że z tygodnia na tydzień moja dyspozycja bardzo szybko się poprawia. Pierwsze dwa biegi będą miały charakter pokazowy, lecz w Beito dam już z siebie wszystko" - podkreśliła Bjoergen.

W dniach 31 marca - 2 kwietnia rozegrana zostanie druga część mistrzostw Norwegii i Johaug planowała wystartować tylko w jednej konkurencji, 2 kwietnia na dystansie 30 kilometrów techniką dowolną.

- Kiedy dowiedziałam się, że Marit zdecydowała się na start, to natychmiast postanowiłam, że ja też. Inaczej nie wypada - powiedziała Johaug.

Z powodu decyzji Bjoergen zawody w Beitostoelen otrzymały bardzo wysoką rangę i telewizja publiczna NRK, nigdy nie transmitująca mistrzostw kraju na żywo, tym razem przeprowadzi pełną, bezpośrednią relację.

REKLAMA

- To nie będą zwykłe mistrzostwa, które NRK zwykle obsługiwała trzema kamerami i transmisją w internecie, lecz pełna oprawa podobna do transmisji z zawodów Pucharu Świata - zapowiedział dyrektor zawodów Erik Oestli.

Dodał, że zainteresowanie jest tak ogromne, że po ogłoszeniu decyzji Bjorgen sprzedaż biletów "eksplodowała", a dzięki sponsorom i reklamodawcom organizatorzy po raz pierwszy na tego typu zawodach odnotują zyski, jak szacuje - 15-20 milionów koron.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej