Rio 2016: biało-czerwoni zdecydowanym faworytem meczu z Chile
W swoim drugim meczu rozgrywanego w Gdańsku kwalifikacyjnego turnieju do igrzysk olimpijskich polscy piłkarze ręczni zmierzą się dziś o 20.30 z Chile.
2016-04-09, 10:48
Posłuchaj
Michał Jurecki po meczu z Macedonią (IAR)
Dodaj do playlisty
O 18 rozpocznie się w Ergo Arenie konfrontacja Macedonii z Tunezją. Do Rio de Janeiro pojadą dwa najlepsze zespoły.
W piątek w pierwszym spotkaniu w wypełnionej do ostatniego miejsca Ergo Arenie Polacy po niezłej grze pokonali 25:20 Macedonię, natomiast Chile przegrało 29:35 z Tunezją. W sobotnim meczu faworytem są biało-czerwoni, bo trzecia drużyna mistrzostw Ameryki wydaje się być najsłabszym uczestnikiem gdańskiego turnieju.
Powiązany Artykuł

Polscy szczypiorniści na autostradzie do Rio
Polscy reprezentanci przestrzegają jednak przed lekceważeniem rywala, w szeregach którego szczególną uwagę trzeba zwrócić na Rodrigo Salinasa. W konfrontacji z Tunezją ten prawy rozgrywający zdobył aż 11 bramek.
- Chciałbym powiedzieć, że jesteśmy jedną nogą w Rio, ale nie powiem, bo wcale tak nie uważamy. Przed nami jeszcze dwa mecze i musimy uważać, żeby się nie potknąć. A chcemy wygrać ten turniej - stwierdził obrotowy reprezentacji Kamil Syprzak.
REKLAMA
- Walczymy o nasze marzenia i zdajemy sobie sprawę, że podczas tego turnieju nie ma miejsca na pomyłki. Moim zdaniem z Macedonią wypadliśmy dobrze, ale w naszej grze jest jeszcze sporo do poprawienia. Mieliśmy jednak mało czasu, aby wszystko dopracować, ale wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej drodze, aby pojechać do Rio - przyznał rozgrywający Michał Jurecki.
Drugie spotkanie ma szczególne znaczenie dla Macedonii. Jeśli ekipa z Bałkanów poniesie kolejną porażkę, straci szansę na wyjazd do Rio. Przy wygranej wicemistrzów Afryki oraz triumfie biało-czerwonych, ta rywalizacja rozstrzygnie się już w sobotę - awans na igrzyska wywalczą Tunezyjczycy oraz Polacy.
bor
REKLAMA
REKLAMA