Rio 2016: Kliszina "wsypała" rosyjskich dopingowiczów?
Rosjanka Daria Kliszina, która uzyskała zgodę Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) na start w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, znalazła się w ogniu krytyki niektórych sportowców.
2016-07-11, 13:14
25-letnia Kliszina jest nazywana "zdrajczynią", pojawiają się plotki o tym, że ona także, obok Julii Stiepanowej, ujawniła szczegóły dotyczące procederu dopingowego wśród rosyjskich lekkoatletów.
Kliszina się broni, twierdzi, że nazywanie jej "zdrajcą ojczyzny" jest skandaliczne. - Mam nadzieję, że wszyscy Rosjanie, którzy się odwołali od decyzji IAAF, zostaną przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) dopuszczeni do startu w Rio - powiedziała skoczkini w dal.
W sobotę IAAF odrzuciło wnioski 67 rosyjskich sportowców o dopuszczenie ich do startu w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro - potwierdził szef krajowej federacji lekkoatletycznej Michaił Butow.
Sprawa startu w Rio Rosjan będzie rozpatrywana przez CAS od 19 lipca, ostateczny werdykt zapadnie najpóźniej 21 lipca. Rosyjski Komitet Olimpijski odwołał się do CAS przeciwko decyzji IAAF o wykluczeniu ze startu w igrzyskach w Rio de Janeiro.
Kara została nałożona na podstawie raportu Światowej Agencji Antydopingowej, z którego wynika, że w Rosji w ukrywanie procederu niedozwolonego wspomagania lekkoatletów były zaangażowane m.in. ministerstwo sportu i tamtejsze laboratorium antydopingowe.
Wniosek Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego do CAS został dołączony do apelacji złożonych w tej samej sprawie przez zawodników. Wśród nich była m.in. rekordzistka świata w skoku o tyczce Jelena Isinbajewa.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski uznał, że "czyści" rosyjscy lekkoatleci będą mogli wystąpić w Brazylii. Warunkiem ich startu będzie jednak poddanie się dodatkowym badaniom antydopingowym w laboratoriach poza Rosją. Dzisiaj tylko dwie Rosjanki mogą wystąpić w Rio. Pierwsza to biegająca na 800 m Julia Stiepanowa, która jako pierwsza ujawniła proceder dopingowy w Rosji.
Jesienią 2014 roku telewizja ARD wyemitowała film dokumentalny, odsłaniający kulisy procederu na wielką skalę, który wywołał efekt domina. Julia Stiepanowa i jej mąż Witalij pracownik Rosyjskiej Agencji Antydopingowej (RUSADA), opuścili wtedy na stałe Rosję, a obecne miejsce ich pobytu nie jest ujawniane.
Druga to właśnie Kliszina. Jej najlepszym wynikiem w karierze jest czwarte miejsce w halowych mistrzostwach świata w Stambule w 2012 roku. Była też siódma w mistrzostwach globu na otwartym stadionie w Moskwie w 2013 roku i w halowych w Sopocie w 2014 roku. Jest również brązową medalistką mistrzostw Europy w Zurychu (2014) i dwukrotną halową mistrzynią kontynentu (2011, 2013).
Sprawa dopingu u rosyjskich sportowców wyszła na jaw po zimowych igrzyskach w Soczi w 2014 roku dzięki niemieckim dziennikarzom, którzy ujawnili praktyki stosowane przez rosyjskich szkoleniowców. Doping za wszelką cenę i na wszystkie możliwe sposoby - kombinacje, układy i przekupstwo.
bor