Rio 2016: polscy kajakarze marzą o pierwszym złocie

Z ostatnich trzech igrzysk kajakarze wracali z jednym medalem, teraz jednak nadzieje są znacznie większe.

- Marzymy o pierwszym złocie - mówi Kajetan Broniewski, dyrektor sportowy Polskiego Związku Kajakowego, brązowy medalista olimpijski w wioślarstwie z Barcelony (1992).

Z jakim nastawieniem biało-czerwoni ruszą na podbój Rio?

- Zawsze wśród kajakarzy nastroje są bojowe zwłaszcza, że jedziemy dużą grupą, piętnastu zawodników, bo doszedł jeszcze Rafał Rosolski w konkurencji K1 1000 m. No i jak to zawsze przed igrzyskami, mamy nadzieję na dobre wyniki. Potencjał całej dyscypliny jest olbrzymi. Choćby teraz, gdybyśmy spojrzeli na mistrzostwa świata w kajakowym slalomie w Krakowie - osiem medali juniorów i młodzieżowców. Mistrzostwa Europy juniorów i młodzieżowców w Płowdiw - 11 medali, oczywiście z konkurencjami nieolimpijskimi. Więc ten potencjał jest i wierzę, że limit pecha się na tych igrzyskach skończy. Jest świetna grupa kobiet prowadzona przez Tomka Kryka, dwie męskie osady kanadyjkowe, C2 1000 m i C1 1000 m, które są bardzo blisko medalu, Pawęł Kaczmarek w K1 200 m plus cała grupa dziewcząt we wszystkich konkurencjach. To jest potencjał i siła, która powinna dać efekt. Nie chcę mówić o liczbie medali - przyznał Broniewski.

W Rio de Janeiro wystartuje 15 polskich kajakarzy w 12 konkurencjach (ośmiu klasycznych i czterech górskich). W historii występów na igrzyskach olimpijskich Polacy zdobyli w tej dyscyplinie 18 medali - 6 srebrnych i 12 brązowych.

W których konkurencjach Polacy będą mieć największe szanse na złoto i jakie elementy mogą okazać się kluczowe w walce o najwyższe cele?

Zapraszamy do posłuchania rozmowy Macieja Gawła z dyrektorem sportowym Polskiego Związku Kajakowego. 

ps