Vuelta a Espana: koniec wyścigu dla Bartosza Huzarskiego. Polak leżał w kraksie

Bartosz Huzarski (Bora-Agon) leżał w kraksie i złamał obojczyk podczas 10. etapu kolarskiego wyścigu Vuelta a Espana. Do wypadku doszło po 10. kilometrze etapu z Lugones do Lagos de Covadonga o długości 188,7 km.

2016-08-29, 17:36

Vuelta a Espana: koniec wyścigu dla Bartosza Huzarskiego. Polak leżał w kraksie

Obok Polaka mocno ucierpieli także Francuz Kevin Reza i Hiszpan Markel Irizar. Wszyscy wycofali się z wyścigu. Huzarski dzień wcześniej zajął siódme miejsce, a w klasyfikacji generalnej był 34.

"... nie tak wyobrażałem sobie mój koniec na tej imprezie. Niestety, ludzki organizm jest podatny na złamania, pęknięcia i zwichnięcia. Niestety nie jest dobrze, oprócz złamania obojczyka pojawił się problem z barkiem, który w zeszłym roku został poddany operacji rekonstrukcji. Wygląda to źle, nawet dla mnie, osoby, która fachowcem nie jest. Co to dla mnie oznacza, sam nie wiem i wolę nie myśleć, nie podejmować pochopnych decyzji ani udostępniać więcej szczegółów" - napisał Huzarski na Facebooku.

Jak dodał, ma nadzieję na jak najszybszą wizytę w specjalistycznej klinice.

"W szpitalu przeżyłem horror. Cztery godziny na wózku inwalidzkim, cztery godziny, podczas których zrobiono mi trzy zdjęcia i nic więcej. A sorry, do kolekcji mam kolejny temblak i 10 min przed wyjściem opatrzono rany. Ponieważ uszkodzona jest jedna z kości łopatki, obojczyka nie można w żaden sposób unieruchomić. Koło zamknięte, z którego mam nadzieję uda się jakoś wybrnąć" - dodał i poinformował, że we wtorek czeka go 14-godzinna podróż do domu.

Kilka dni temu z powodu bólu pleców z wyścigu wycofał się Michał Kwiatkowski.

bor, ah

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej