Rosja 2018: Glik jasno określa cel. "Musimy utrzymać się na wysokim poziomie przez kilka lat"

Obrońca AS Monaco i reprezentacji Polski Kamil Glik powiedział, że łatwo jest osiągnąć wyższy poziom, ale ciężko jest się na nim utrzymać. „Musimy poradzić sobie z presją i utrzymać się na wysokim poziomie przez kilka lat" – podkreślił.

2016-08-30, 20:51

Rosja 2018: Glik jasno określa cel. "Musimy utrzymać się na wysokim poziomie przez kilka lat"

Posłuchaj

Latem Glik zamienił Torino na AS Monaco. We Francji od razu stał się podstawowym zawodnikiem drużyny (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W Warszawie trwa zgrupowanie reprezentacji Polski, która niedzielnym meczem w Astanie z Kazachstanem rozpoczyna eliminacje do mistrzostw świata 2018 w Rosji. Biało-czerwoni mają najwyższą pozycję w rankingu FIFA w grupie E. Oprócz Kazachstanu rywalami podopiecznych Adama Nawałki będą reprezentacje Danii, Rumunii, Armenii i Czarnogóry.

- Każdy z nas po tym fajnym doświadczeniu, jakim był udział w Euro 2016, jest lepszym zawodnikiem niż wcześniej. Teraz naszym zadaniem jest odpowiednio poradzić sobie z presją i utrzymać się na wysokim poziomie przez kilka lat. Na pewno trudniej jest się na tym poziomie utrzymać, niż go osiągnąć - powiedział Glik.

Latem 28-letni obrońca odszedł z FC Torino i przeniósł się do AS Monaco.

- Aklimatyzacja przebiegła bez żadnych problemów. Przeprowadzka też poszła sprawnie pod względem logistycznym, bo z Turynu do Monako jest niespełna 300 km. Od pierwszego dnia bardzo dobrze czułem się w drużynie. W sztabie szkoleniowym jest kilku Włochów. Wszystko jest w porządku - przyznał Glik.

REKLAMA

Reprezentanci Polski we wtorek przeprowadzili trening na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Karczewie. Pierwotnie miał być otwarty tylko przez pierwsze 15 minut. Jednak przybyło blisko dwa tysiące kibiców.

- Ciężko byłoby zapanować nad takim tłumem, dlatego w trakcie zajęć sztab szkoleniowy podjął decyzję, że cały trening będzie otwarty. To ukłon w stronę naszych kibiców. Musieliśmy jednak zmienić nieco plany treningowe i dlatego środowe zajęcia na stadionie Polonii Warszawa będą w całości zamknięte także dla mediów - poinformował rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.

Kibice najczęściej skandowali nazwisko Roberta Lewandowskiego. Dużą popularnością cieszyli się też Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski oraz selekcjoner Nawałka. Po treningu zawodnicy cierpliwie rozdawali autografy i pozowali do wspólnych zdjęć.

Piłkarze reprezentacji Polski w piątek o godz. 15 wylecą czarterem do Kazachstanu, a w niedzielę o godz. 18 polskiego czasu zagrają w Astanie z gospodarzami.

REKLAMA

Źródło: TVP

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej