Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin. Jaga rzucona na łopatki
Jagiellonia Białystok nie sprostała u siebie Zagłębiu Lubin. Nie utrzymała prowadzenia i przegrała na własnym stadionie 1:2. W czubie tabeli zrobił się duży tłok, a korzysta na tym prowadząca Lechia Gdańsk.
2016-10-23, 20:47
Posłuchaj
Emocje w ostatnim niedzielnym meczu zaczęły się tuż po pierwszym gwizdku sędziego. Nie minęła bowiem jeszcze minuta gry, a goście już mieli pierwszą bramkową sytuację. Martin Nespor zagrał wzdłuż pola karnego do Krzysztofa Janusa, ten uderzył na bramkę Jagiellonii, piłka po rykoszecie mijała bramkarza Martina Kelemena, ale zdołał ją wybić jeden z defensorów gospodarzy.
W odpowiedzi kilka minut później minimalnie przestrzelił Ivan Runje, a niedługo potem Fiodor Cernych przegrał pojedynek sam na sam z Martinem Polackiem.
Powiązany Artykuł

Lechia umacnia się na prowadzeniu
Mecz był szybki, drużyny grały akcję za akcję. W 30. min Zagłębie miało najlepszą sytuację w pierwszej połowie, gdy Łukasz Janoszka wygrał w środku pola pojedynek z pomocnikami Jagi, zagrał w pole karne do Nespora, ale ten znowu przegrał pojedynek z Kelemenem.
Pięć minut później gospodarze objęli prowadzenie. Konstantin Vassiljev dośrodkował z rzutu rożnego, a Jacek Góralski zdobył gola strzałem głową. W 38. min Kelemen obronił kolejny niezły strzał Nespora.
Nespor się doczekał, Woźniak dobił rywali
Co czeskiemu napastnikowi Zagłębia nie udało się przed przerwą, udało się tuż po niej. W 49. min dobił bowiem piłkę do pustej bramki - po wrzutce z rzutu wolnego Janusa i zgraniu Jarosława Jacha - i doprowadził do wyrównania.
Białostoczanie mogli od razu odpowiedzieć golem. Po błędzie stoperów z Lubina Cernych biegł z piłką kilkadziesiąt metrów na bramkę Polacka, po czym strzelił mu prosto w ręce.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą - w 52. min goście objęli prowadzenie, a najładniejszą bramkę meczu zdobył Arkadiusz Woźniak, uderzając z powietrza nie do obrony. Zagłębie nadal pozostaje jedynym w ekstraklasie zespołem, który nie przegrał w tym sezonie na wyjeździe.
Po 13. kolejkach "Miedziowi" są na czwartym miejscu, do drugiej Jagiellonii tracą punkt, a do prowadzącej Lechii pięć.
REKLAMA
Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie Lubin 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Jacek Góralski (35), 1:1 Martin Nespor (49), 1:2 Arkadiusz Woźniak (52)
Żółta kartka: Jagiellonia - Jacek Góralski. Zagłębie - Krzysztof Janus, Filip Jagiełło, Daniel Dziwniel
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen – Rafał Grzyb (76. Przemysław Mystkowski), Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik – Damian Szymański, Jacek Góralski (78. Taras Romanczuk) - Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev, Karol Świderski (55. Maciej Górski) – Fiodor Cernych
Zagłębie Lubin: Martin Polacek – Daniel Dziwniel, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Aleksandar Todorovski - Filip Jagiełło (70. Adrian Rakowski), Łukasz Janoszka (85. Sebastian Madera), Krzysztof Janus, Łukasz Piątek - Martin Nespor (77. Michał Papadopulos), Arkadiusz Woźniak
REKLAMA