Puchar Polski: Pogoń w komfortowej sytuacji przed rewanżem z Puszczą Niepołomice
Piłkarze Pogoni Szczecin pokonali na wyjeździe drugoligową Puszczę Niepołomice 2:1 (1:0) w ćwierćfinałowym meczu rozgrywek o Puchar Polski. Bramki dla "Portowców" zdobyli Ricardo Nunez (21. min.) i Adam Frączczak (56. min.), a dla gospodarzy Marcin Orłowski (84. min.).
2016-10-26, 16:14
Posłuchaj
Do trzech razy sztuka, to przysłowie potwierdziło się w Niepołomicach. Drugoligowa Puszcza w dwóch poprzednich rundach nie dała się ograć zespołom z Ekstraklasy. Zwycięstwo na obiekcie "Żubrów" odniosła dopiero Pogoń Szczecin.
Ekstraklasowy zespół objął prowadzenie w 21. min. Mateusz Matras podał wówczas do wychodzącego na dobrą pozycję Ricardo Nunesa. Ten ograł Łukasza Furtaka i celnie uderzył.
Portowcy mieli świetną okazję do podwyższenia prowadzenia w 42. minucie, jednak Rafał Murawski nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
Szczecinianie rozpoczęli drugą połowę grając w dziesięciu. Adam Gyurcso za długo zbierał się do wyjścia na boisko i w efekcie zastąpił Spasa Delewa (który nie wszedł już po przerwie) dopiero w 47. minucie. Dziewięć minut później goście prowadzili 2:0, kiedy Adam Frączczak dobrze wykończył kontrę.
REKLAMA
Grający ambitne drugoligowcy zdołali zdobyć gola. Na sześć minut przed końcem, po zagraniu rezerwowego Dominika Radziemskiego strzałem głową bramkarza ze Szczecina przelobował Marcin Orłowski. Co prawda Jakub Słowik wybił piłkę, ale zrobił to - zdaniem sędziego - gdy ta minęła linię.
We wcześniejszych spotkaniach PP Puszcza sprawiła dwie niespodzianki. W 1/16 finału o awansie decydowały rzuty karne, w których lepsza była Puszcza od Korony Kielce (3-2). W 1/8 finału drugoligowcy zagrali także z ekstraklasową Lechią Gdańsk. W karnych znowu była lepsza Puszcza, 4-2 (w obu przypadkach po dogrywce było 1:1).
W środę padł rekord frekwencji na stadionie w Niepołomicach. Nie było jednak kompletu (jest 2050 miejsc).
Po meczu Puszcza - Pogoń (1:2) powiedzieli:
Tomasz Tułacz (trener Puszczy Niepołomice): Jestem bardzo zadowolony, że Pogoń zagrała dziś na 100 procent. Oczywiście na tle takiego rywala byliśmy słabszą drużyną, ale dla moich zawodników będzie to cenna lekcja. Jestem tylko rozczarowany, pretensję, że nie udało się zrealizować taktyki - czyli nie stracić bramki.
REKLAMA
- Cieszę się, że potrafiliśmy strzelić gola. To - trzeźwo patrząc na realia, twardo stąpając po ziemi - jednak jakiś promyk nadziei przed meczem w Szczecinie daje.
Kazimierz Moskal (trener Pogoni Szczecin): Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Przecież nie przez przypadek Puszcza na swoim stadionie wyeliminowała dwa zespoły z ekstraklasy - Koronę i Lechię. Z przebiegu gry byliśmy dojrzalszym zespołem, ale szkoda tej straconej bramki. Był to jednak pierwszy mecz, musimy pamiętać, że czeka nas rewanż.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy piłkarskiego Pucharu Polski: Puszcza Niepołomice - Pogoń Szczecin 1:2 (0:1).
Bramki: 0:1 Ricardo Nunez (21), 0:2 Adam Frączczak (56), 1:2 Marcin Orłowski (84-głową).
Żółta kartka - Puszcza Niepołomice: Marcel Kotwica.
REKLAMA
Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów: 1 724.
Puszcza Niepołomice: Andrzej Sobieszczyk - Łukasz Furtak, Piotr Stawarczyk, Michał Czarny, Michał Mikołajczyk - Maciej Domański, Longinus Uwakwe (57. Dominik Radziemski), Damian Lepiarz (85. Arkadiusz Gajewski), Marcel Kotwica, Kamil Łączek (61. Bartosz Żurek) - Marcin Orłowski.
Pogoń Szczecin: Jakub Słowik - Cornel Rapa, Sebastian Rudol, Jarosław Fojut, Mateusz Lewandowski - Spas Delew (47. Adam Gyurco), Mateusz Matras, Rafał Murawski, Takafumi Akahoshi, Ricardo Nunes (74. Jakub Piotrowski) - Adam Frączczak (65. Łukasz Zwoliński).
ps
REKLAMA
REKLAMA