Iga Świątek. Fanka Coldplaya i kryminałów, która chce zawojować świat tenisa

Posłuchaj

Iga Świątek o sezonie, muzyce i książkach w rozmowie z C. Gurjewem (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Niedawno Iga Światek w imprezie Pro Circuit wygrała turniej ITF Djursholm Ladies w Sztokholmie. W finale 15-latka bez większych problemów pokonała trzynaście lat starszą Laurę-Ioaną Andrei z Rumunii 6:4, 6:3. 

Trenująca w warszawskiej Legii tenisistka razem z trenerem Piotrem Sierzputowskim pojechała do Szwecji, aby po raz pierwszy w karierze sprawdzić się w starciu z profesjonalnymi tenisistkami. Od organizatorów dostała dziką kartę do kwalifikacji, więc jej wygrana ma naprawdę głośny wydźwięk.

Powiązany Artykuł

Iga Świątek nie zamierza być drugą Radwańską

- Był to dla mnie bardzo ciężki turniej. Na początku nie wiedziałam, czego się spodziewać. Ale zobaczyłam, że mogę wygrywać ze starszymi ode mnie zawodniczkami - mówi Świątek.

Na oglądanie gwiazd kortów w telewizji nie ma czasu. - Byłam zaskoczona, nie spodziewałam się, że Dominika Cibulkova wygra turniej masters w Singapurze. Ale meczów nie oglądałam, nie miałam czasu - dodaje. 

W wolnej chwili nadrabia zaległości w szkole i dużo czyta. Nie tylko podręczniki. - Bardzo dużo czytam, zwłaszcza kryminały. Słucham też dużo muzyki. Teraz Coldplaya. ale nie ma szans, żebym w przyszłym roku pojechała na ich koncert w Polsce. Będę wtedy na turnieju, już to sprawdzałam - przyznała.

Wzoruje się na swojej starszej siostrze, która też trenowała tenis. - Siostra zawsze mi pomagała, nie tylko w tenisie ale i szkole. Jak mam jakiś problem, zawsze zwracam się do niej - mówi Iga Świątek. 

Iga Świątek Słucham też dużo muzyki. Teraz Coldplaya. ale nie ma szans, żebym w przyszłym roku pojechała na ich koncert w Polsce. Będę wtedy na turnieju, już to sprawdzałam 

Co dalej? - Mój cel to imprezy wielkoszlemowe i inne najwyższej rangi juniorskiej. Planuję zagrać więcej 25-tysięczników, 50-tysięczników (chodzi o pulę nagród - red.). A po sezonie chcę poprawić serwis - kończy.

Mijający rok był niezwykle udany dla młodej polskiej tenisistki. Iga Świątek wraz z Mają Chwalińską i Stefanią Rogozińską-Dzik wygrała juniorskie rozgrywki Fed Cup. W tym roku piętnastolatka doszła do ćwierćfinału juniorskiego Roland Garros oraz zdobyła złoty i srebrny medal w mistrzostwach Europy do lat 16.

kbc, ah