Rosja 2018. Dla Włochów 4:0 z Liechtensteinem to za mało. "Squadra Azzurra" krytykowana
Piłkarze Włoch wygrali na wyjeździe z Liechtensteinem 4:0 (4:0) w meczu eliminacji mistrzostw świata Rosja 2018. "Squadra Azurra" zajmuje drugie miejsce w grupie G, za Hiszpanami.
2016-11-13, 10:13
Posłuchaj
"Azzurri" myśleli, że pójdą ślady Hiszpanów, którzy tego samego przeciwnika pokonali 8:0. Kiedy do przerwy prowadzili już 4:0, pewni byli, że drugie tyle padnie w drugiej połowie. Tak się jednak nie stało i teraz w reprezentacji i poza nią panuje przygnębienie.
W eliminacjach każda bramka jest na wagę złota. Hiszpanie przy takiej samej liczbie punktów prowadzą w grupie dzięki różnicy bramek na swoją korzyść. A taka okazja, jak sobotni mecz z kadrą alpejskiego księstwa, zajmującą w rankingu FIFA 183. pozycję, szybko się pewnie nie powtórzy. Dlatego zamiast cieszyć się ze zwycięstwa, wszyscy mają nosy na kwintę, a selekcjoner Giampiero Ventura nie rozumie, dlaczego tych bramek nie mogło być przynajmniej pięć.
Powiązany Artykuł
Wygrane faworytów w eliminacjach
Do przerwy Włosi grali na pełnych obrotach. W drugiej wyszło z nich zupełnie powietrze i spoczęli na laurach. Nawet debiutanci, jak Andrea Belotti z Torino, autor dwóch goli - jakby zapomnieli, po co przyjechali do Vaduz. Jak pisze jeden z komentatorów, może Włosi mają zapisane w kodzie genetycznym cierpienie na boisku, bo nie mogą obyć się bez utraty błyskotliwości, woli walki, a przede wszystkim sił. Gdyby mieli do czynienia z nieco lepszym przeciwnikiem, mogłoby się to skończyć remisem albo nawet przegraną.
REKLAMA
Z Liechtensteinem nie było takiego ryzyka. We wtorek czeka Włochów towarzyski mecz w Mediolanie z Niemcami. Zdaniem Ventury ta konfrontacja z mistrzami świata wypada za szybko, by można coś powiedzieć o rezultatach jego pracy, obliczonej nie na tygodnie czy miesiące, lecz na lata.
W pozostałych spotkaniach tej grupy Hiszpanie wygrali u siebie z Macedonią również 4:0 (1:0), a Izrael na wyjeździe pokonał Albanię 3:0 (1:0). Hiszpania i Włochy mają po 10 punktów, o punkt mniej ma Izrael.
Marek Lehnert, IAR
REKLAMA