Hit Włochy - Niemcy pod znakiem powtórek dla sędziów
Towarzyski mecz Włochy - Niemcy będzie kolejną okazją do testowania systemu pozwalającego sędziom piłkarskim korzystać z powtórek wideo. - To "ekstra oko" ma uczynić futbol bardziej sprawiedliwym - przyznał odpowiedzialny w FIFA za rozwój technologiczny Marco van Basten.
2016-11-14, 16:27
Były świetny holenderski napastnik był gościem konferencji prasowej w Mediolanie, podczas której poinformowano o najbliższych planach związanych z VAR (z ang. Video Assistant Referee). Dotychczas system był testowany w czasie spotkania Pucharu Holandii między Ajaksem Amsterdam a Willem II Tilburg, dwóch pojedynków włoskiej Serie A oraz potyczki towarzyskiej między Italią a Francją.
Marco van Basten Futbol pozostanie sobą, nie zmieni się, ale możliwość korzystania z powtórek wideo ma go uczynić bardziej sprawiedliwym, bardziej rzetelnym
We wtorek będzie mógł z niego w spornych sytuacjach dotyczących m.in. gola, rzutu karnego, czerwonej kartki czy drugiej żółtej, która wykluczy zawodnika z gry, skorzystać portugalski arbiter Manuel de Sousa, który poprowadzi mecz piłkarskich potęg. Od sezonu 2017/18 ta technologiczna nowinka ma się pojawić na boiskach niemieckiej Bundesligi.
- Futbol pozostanie sobą, nie zmieni się, ale możliwość korzystania z powtórek wideo ma go uczynić bardziej sprawiedliwym, bardziej rzetelnym - powiedział van Basten.
Tylko na życzenie sędziów
Prezydent FIFA Gianni Infantino wyraził nadzieję, że technologia wesprze sędziów w trakcie mundialu w Rosji w 2018 roku. Do tego czasu musi być jednak dokładnie sprawdzona, łącznie z wpływem "na serce i nerki", jak to obrazowo określił szef Międzynarodowej Rady Piłkarskiej (IFAB) Lukas Brud. Organ zajmujący się przepisami gry, który zezwolił już na testowanie systemów wideo ligom na całym świecie, decyzję o ewentualnym oficjalnym wprowadzeniu do nich powtórek ma podjąć właśnie w roku najbliższych mistrzostw świata.
REKLAMA
W Niemczech arbitrzy testują obecnie system w trybie offline w "centrum powtórek", które działa w Kolonii. Jak wspomniał członek komisji sędziowskiej niemieckiej federacji Helmut Krug, sprawdziany mają na razie pomóc w bardziej jednorodnej ocenie najczęstszych sytuacji spornych i takich, w których popełniane są błędy.
Z systemu umożliwiającego szybkie obejrzenie sytuacji mogą korzystać sędziowie, natomiast FIFA i IFAB nie zakładają, że o jego użycie mogłyby wnosić drużyny czy piłkarze.
bor
REKLAMA