Nagła śmierć 22-letniego czeskiego wioślarza

Michal Plocek był uznawany za wielki talent. Przyczyny śmierci nie są znane. Ciało sportowca zostało znalezione w poniedziałek wieczorem na przystani wioślarskiej w Pradze.

2016-11-29, 13:48

Nagła śmierć 22-letniego czeskiego wioślarza
zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay

Przyczyny śmierci ustali dochodzenie policyjne. Wykluczony został udział osób trzecich.

Jako dziecko Plocek grał w hokeja na lodzie jako bramkarz, ale w końcu zaczął trenować wioślarstwo. W tej dyscyplinie był mistrzem świata juniorów i młodzieżowców w skiffie. W ojczyźnie uznawany był za następcę dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego i czterokrotnego mistrza świata Ondreja Synka.



Z powodu śmierci Plocka, odwołana została zaplanowana na piątek gala czeskiej federacji wioślarskiej będąca podsumowaniem sezonu.

W 2014 roku podczas MMŚ we włoskim Varese zaraz za złotym medalistą Plockiem przypłynął Natan Węgrzycki-Szymczyk.

(ah)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej